Reklama

Barszcz Sosnowskiego - uwaga na tę toksyczną roślinę!

06/04/2019 12:08

Barszcz Sosnowskiego właśnie w tych dniach, kiedy jest gorąco, a czasami też wilgotno, staje się tak niebezpieczny, że nawet przejście koło niego może wywołać poważne rany. W Polsce występuje co najmniej kilka spokrewnionych gatunków mających podobne właściwości. Podejrzewa się, że krzyżują się one ze sobą, więc hasło „barszcz Sosnowskiego” należy traktować nieco umownie.

Jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego?
Przede wszystkim jest ogromny – dorasta do 4-5 metrów, u nasady jego łodyga może mieć średnicę 10-12 cm. Do takich rozmiarów barszcz Sosnowskiego dorasta w czasie jednego sezonu.
Należy do rodziny baldaszkowatych albo inaczej selerowatych w której jest m.in. marchew, pietruszka czy koper. Właśnie koper może ułatwić rozpoznanie barszczu Sosnowskiego. Wygląda on  jak gigantyczny koper.

Co zrobić w razie poparzenia barszczem Sosnowskiego?
Przede wszystkim, nawet w razie podejrzenia kontaktu z barszczem Sosnowskiego, trzeba zmyć skórę bardzo dużą ilością letniej wody z mydłem. Koniecznie unikać słońca przez nie mniej niż 48 godzin. To bardzo ważne, bo promieniowanie słoneczne przyspiesza i intensyfikuje proces łączenia się furanokumaryn z ludzkim DNA.
Jeśli pojawią się objawy oparzeń trzeba niezwłocznie iść do lekarza. Dotyczy to wszystkich, bo rany mogą być głębokie i źle się goić. Co więcej szczególnie zagrożone są dzieci i osoby cierpiące na przewlekłe choroby. U nich oparzenia barszczem Sosnowskiego mogą stać się nawet przyczyną śmierci – tak stało się niedawno w przypadku 67-letniej kobiety.

Jak działa barszcz Sosnowskiego?
W jego soku występuje szereg związków,  które stwarzają poważne zagrożenie dla człowieka. W kontakcie ze skórą łączą się furanokumaryny z DNA komórek i powodują ich obumieranie.
Ten proces zachodzi szybciej gdy na skórę działają promienie ultrafioletowe pochodzące ze światła słonecznego.
Pierwszym objawem, jest zaczerwienienie i szczypanie. Potem pojawiają się na skórze bąble naciekające płynem surowiczym, a w ciężkich przypadkach mogą pojawić się głębokie i trudno gojące się rany. Furanokumaryny zmieniają działanie komórek skóry tak, że produkują one więcej melaniny. Powoduje to powstawanie na skórze ciemnych plam, które utrzymywać się mogą nawet przez kilka lat.

Zdarzają  się przypadki zrywania tej rośliny w celu zaprezentowania jako ciekawostki przyrodniczej lub jako  oryginalnego bukietu.

Ostrzegamy przed wyrywaniem tej rośliny lub próbami  urywania kwiatostanu, liści i łodyg  bez odpowiedniego zabezpieczenia, szczególnie osoby  o skłonnościach do alergii wziewnej lub skórnej!
Grozi to poważnymi poparzeniami i długo gojącymi się ranami!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do