
2 stycznia, na nadzwyczajnym zebraniu zarządu FCA Powertrain Poland, podjęto decyzję o likwidacji bielskiej spółki. Dzień później o tym fakcie zostały poinformowane związki zawodowe działające w zakładzie.
Na skutek likwidacji do końca roku pracę straci 480 pracowników, powołano również likwidatora spółki, którym został dotychczasowy dyrektor Andrzej Tokarz.
Związki zawodowe będą teraz negocjować wysokość odpraw dla zwalnianych pracowników. Likwidacja zakładu związana jest ze spadającym zapotrzebowaniem na silniki spalinowe, które produkował zakład. W ostatnim czasie odbyły się również rozmowy na temat wykupienia zakładu przez Polską Grupę Zbrojeniową, jednak jak dotąd nic nie wiadomo o efektach tych rozmów.
Foto: Region Podbeskidzie NSZZ "Solidarność"
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak tak można: bierze się pieniądze od Państwa i z Unii na uruchomienie produkcji na zakup maszyn a tu nagle ni stąd ni zowąd likwiduje się zakład a maszyny wywozi do Brazylii a do tego korzysta się cały czas z strefy ekonomicznej. TAK MOŻNA?!
Jak nagle? Od kilku lat było wiadomo , że fabryka silników się zamknie. Nikt nie będzie trzymał fabryki jeżeli nie będzie miała co produkować. Teraz brakuje tylu ludzi na rynku że lepiej teraz odejść z odprawą i coś szybko znaleźć niż wylądować na bruku przy wysokim bezrobociu.
Stellantis likwiduje w Bielsku a otwiera na Węgrzech gdzie sens gdzie logika, poza tym to Unia mówi o zakończeniu w 2035 czyli można było produkować jeszcze przez parę lat. A tak na marginesie można produkować w Brazylii i jest zbyt a w Bielsku nie można?