
Sympatycy BBTS-u Bielsko-Biała długo czekali na ogłoszenie nazwiska nowego trenera zespołu. Wydawało się, że po zakontraktowaniu Miroslava Palguta ruchy transferowe nabiorą rozpędu. Oficjalnie żaden zawodnik do tej pory zespołu jednak nie wzmocnił. – Domykamy rozmowy z zawodnikami, czekamy na podpisy. Pewne kwestie musimy jeszcze wyjaśnić. Myślę, że niebawem będziemy finalizować transfery. Rozmawiamy z dwoma zawodnikami. Jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to wzmocnią zespół. Ciągle szukamy dwóch kolejnych siatkarzy – klaruje Piotr Pluszyński, prezes bielskiego klubu, który nie chce mówić o personaliach. – Podamy nazwiska nowych zawodników, gdy skompletujemy kadrę. Wiem, że trwa to długo, ale nie chcę podawać pojedynczych nazwisk. Fajerwerków nie będzie, nie zatrudnimy siatkarzy pokroju Bartosza Kurka. Zależy nam na tym, aby zbudować walczący zespół. Nazwiska same nie grają. Chcielibyśmy zamknąć kwestie transferowe do końca lipca – dodaje nasz rozmówca.
Poznany został natomiast kształt sztabu szkoleniowego BBTS-u. Słowackiemu trenerowi pomagał będzie Paweł Wrzeszcz. Były rozgrywający BBTS-u Włókniarz ostatnio pracował jako asystent Grzegorza Rysia, który prowadził męską kadrę Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Do tej pory szeregi zespołu spod Dębowca opuścili: Dan Lewis, Mateusz Sacharewicz, Sergij Kapelus, Bartłomiej Neroj i Dmytro Bogdan.
Foto: Rafał Rusek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie