Reklama

Wypadek na stoku w Wiśle Malince. Nie żyje dwudziestoletni narciarz

23/01/2017 11:20

 

Przypomnijmy, że policjanci z wiślańskiego komisariatu wyjaśniają okoliczności wypadku 20-letniego narciarza. 20-letni mieszkaniec Chojnic został ciężko ranny po upadku na stoku narciarskim w Wiśle Malince. Mężczyzna zmarł w szpitalu.


Prokurator nie zadecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok. W sobotę policjanci wykonali oględziny miejsca zdarzenia. Teraz śledczy wyjaśniają szczegółowe okoliczności nieszczęśliwego wypadku.

Na poniższych zdjęciach widoczna jest duża bryła lodu, znajdująca się poza wyznaczoną i bezpieczną trasą przejazdu. W tą właśnie bryłę miał nieszczęśliwie uderzyć 20-latek.

 

 

 

 

 

* * *


21.01.2017

 

 

 

 

Ostatnimi dniami z Wisły napływają bardzo złe wiadomości.

 

 

W piątek w godzinach popołudniowych na stoku Cieńków w Wiśle doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku.


Dwudziestoletni mieszkaniec Chojnic wywrócił się i całą siłą uderzył w bryłę lodu znajdującą się poza trasą.

Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zostało zawiadomione o leżącym i nieruszającym się poza trasą mężczyźnie przed godz. 17.00 Na miejscu została poszkodowanemu udzielona natychmiastowa pomoc, jednak z uwagi na podejrzenie poważnych wewnętrznych uszkodzeń ciała zadecydowano o przetransportowaniu 20-latka śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Uniwersyteckiego Szpitala w Krakowie.

Późnym wieczorem ze szpitala napłynęła informacja o śmierci nastolatka. Jej powodem były liczne obrażenia wewnętrzne w tym złamanie kręgosłupa jakich doznał mężczyzna w trakcie uderzenia.

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do