
W Olsztynie siatkarze BBTS-u mieli potwierdzić stabilizującą się formę drużyny. Na zapowiedziach i nadziejach skończyło się…
Choć bojowo nastawieni, to swoje obawy przed środowym starciem bielszczanie mieli. I słusznie, bo akademicy z Olsztyna potwierdzili miano zespołu trudnego do pokonania w hali Urania. De facto jednak goście sami są sobie winni. Znów nie zaprezentowali się choćby przyzwoicie, dwa sety oddając w zasadzie bez większej walki.
W secie premierowym olsztynianie odskoczyli po serii punktowych bloków, dających im prowadzenie 9:4. Odrobienie zaliczki uniemożliwiały ataki skrzydłowych, na czele zBartoszem Bednorzem, i środkowych Indykpolu, niestety do spółki z błędami bielskiej drużyny. Mniej więcej w połowie partii drugiej podopieczni Andrei Gardiniego włączyli dodatkowy bieg. Ze stanu 12:11 dla AZS-u, gdy dystans zniwelował as serwisowyBartłomieja Neroja, miejscowi zbudowali przewagę 18:12. Skutecznie atakował Bram van den Dries, dwie punktowe zagrywki dołożył Bednorz. Do końca seta siatkarze BBTS-u dołożyli jeszcze 6 (!) błędów niewymuszonych ingerencją przeciwnika.
Dopiero trzecia odsłona była ciekawsza. Po zbiciu Serhija Kapelusa bielszczanie prowadzili 7:5, po raz ostatni tego dnia różnicą dwóch „oczek”. Błyskawiczna riposta gospodarzy to tyleż ich dobra postawa, co znów pomyłki zawodników Krzysztofa Stelmacha (m.in. autowe ataki Bartosza Janeczki i Dmytro Bogdana). BBTS podjął rękawicę w końcówce, gdy wypracował sobie nawet dwa setbole, lecz kolejne banalne błędy Kamila Kwasowskiego iMateusza Sacharewicza, w połączeniu z pewnością w ataku van den Driesa, zaprocentowały wynikiem 29:27 dla akademików.
Najważniejsza statystyka meczu w Olsztynie? Błędy własne. 27 po stronie BBTS-u, przy 18 przeciwnika. MVP spotkania został rozgrywający olsztyńskiej ekipy Paweł Woicki.
Indykpol AZS Olsztyn – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:19, 25:17, 29:27)
BBTS: Neroj, Sacharewicz, Kapelus, Kwasowski, Janeczek, Bogdan, Lewis (libero) oraz Wika, Pilarz, Modzelewski, Krulicki
Trener: K.Stelmach
Foto: Rafał Rusek/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie