
Ale o tym, że mecz meczowi równy nie jest zaświadczył wstęp potyczki, który na plus wypadł dla siatkarzy spod Jasnej Góry. Choć wcale nie imponowali pod względem siatkarskim to na przerwy techniczne schodzili z zaliczkami dwupunktowymi. Prawdziwa siatkówka często zaczyna się po 20. punkcie i tak też było w secie premierowym. Rozstrzygnął się on na przewagi, BBTS wygrał zespołowością. Trudno było wskazać lidera, ale w równym stopniu słabe punkty. Decydujące „oczka” to atak Serhija Kapelusa i blokMarcina Wiki.
Partia druga to w znacznej mierze następstwo wcześniej. Gospodarze wypuszczoną okazję rozpamiętywali, bielszczanie dominowali. O idealnym starcie świadczy choćby wynik 12:4. O skuteczność ataku gości zadbali Bartosz Janeczek i Kapelus, którzy po dwóch odsłonach zwycięskich mieli po 8 punktów w indywidualnym dorobku.
Te pozytywne wydarzenia meczowe dla BBTS-u uległy odmianie od trzeciego seta. Podopieczni Krzysztofa Stelmach popełniali więcej błędów własnych, rozegrał się bombardier miejscowych Bartłomiej Lipiński, któremu wtórował Matej Patak. Akademicy wzmocnili także zagrywkę, równie skuteczny co wcześniej nie był Kapelus i jego koledzy. Częstochowianie cieszyli się wpierw po wygranej 25:22 po batalii zaciętej, następnie wobec przekonującego triumfu do 20, w najsłabszym secie bielskiej drużyny tego dnia, w którym AZS błyskawicznie „odjechał” na bezpieczny dystans (atak 17:11 na ich korzyść).
W tie-breaku uskrzydleni gospodarze poszli za ciosem i zespół z Bielska-Białej dobili. Przyjezdni nijak nie potrafili powstrzymać Pataka i na nic zdały się 23 „oczka” osamotnionego w ofensywie Kapelusa. 15:9 to świadectwo wyraźnej przewagi miejscowych. A to oznacza, że „plecy” bielszczan w tabeli Plus Ligi ogląda już tylko jeden zespół…
AZS Częstochowa – BBTS Bielsko-Biała 3:2 (26:28, 18:25, 25:22, 25:20, 15:9)
BBTS: Wika, Kapelus, Janeczek, Pilarz, Krulicki, Sacharewicz, Koziura (libero) oraz Siek, Bogdan, Kwasowski, Modzelewski, Stabrawa
Trener: K.Stelmach
Foto: Paweł Berek/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie