
Wydarzenie
Katastrofalna druga partia. Wynik całego spotkania idealnie obrazuje, że bielszczanie w jego trakcie zbyt dużo do powiedzenia nie mieli. O ile w pierwszym i trzecim secie walka była, partia druga miała mało zadowalający przebieg. BBTS pierwszy punkt zdobył w momencie, gdy gospodarze mieli już na swoim koncie 6 "oczek". Już wtedy można zatem było spisać seta na straty, jednak wywalczenie przez przyjezdnych tylko 9 punktów pokazuje, że nie byli oni w stanie sprawić mistrzom zbytniego oporu.
Bohater
Sam Deroo. Przyjmujący ZAKSY rozegrał dzisiaj świetne spotkanie i był najlepiej punktującym zawodnikiem. Zdobył 13 punktów w ataku i raz zablokował rywali. Szczególną uwagę zwraca dzisiaj jego niezwykle wysoka, 93-procentowa, skuteczność w pierwszym elemencie, w którym mylił się tylko raz. Nie dziwi więc, że to właśnie do niego powędrowała nagroda MVP.
Plusy i minusy
+ Z bardzo dobrej strony pokazał się dzisiaj Paweł Gryc. Bielski atakujący punktował 12-krotnie do skutecznych ataków dokładając punktowy blok.
+ Kroku starali się mu dotrzymać Bartosz Janeczek i Wojciech Siek, którzy zdobyli po 6 punktów.
+ Zespół zagrał dzisiaj w ataku na dobrej, 42-procentowej skuteczności.
- Tragicznie wyglądała dzisiaj postawa bielszczan w polu serwisowym. Popełnili bowiem aż 14 błędów w tym elemencie nie posyłając w boisko rywali żadnego asa.
- Kiepsko funkcjonował też dzisiaj blok. Przyjezdni zdobyli nim tylko 2 punkty, gdzie kędzierzynianie 5 razy więcej.
- Dzisiejsza porażka była trzecią z rzędu, a 19 w sezonie, co w naszej opinii komentarza nie wymaga.
Przebieg meczu:
I set - 4:6, 13:11, 21:19, 25:22
II set - 6:0, 12:2, 20:7, 25:9
III set - 4:4, 12:12, 20:18, 25:20
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:9, 25:20)
Fot. Łukasz Laskowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie