
Narciarze zjechali z Pilska z na stronę słowacką i zaginęli. We wtorek o godz. 15:35 ratownik z Hali Miziowej otrzymał zgłoszenie o zaginięciu dwóch mężczyzn, którzy zjechali ze szczytu Pilska na stronę słowacką, prawdopodobnie w rejonie potoku Roztoka. Po skompletowaniu sprzętu, ratownicy GOPR udali się na patrol we wskazanym kierunku. Kontakt telefoniczny z ratowanymi pozwolił ustalić, że do poszukiwanych dołączyła dwójka innych narciarzy, których zaginięcie również zostało zgłoszone do Centrali w Szczyrku. Pat rol ratowników odnalazł mężczyzn w ogólnym stanie dobrym, nie wymagającym interwencji medycznej.
Do transportu zadysponowano kolejny zespół powracający z wyprawy po zwłoki odnalezione w terenie górskim w Rajczy Nickulinie. Ratownicy samochodem terenowym dojechali do Doliny Roztoki, skąd na skuterach udali się w rejon odnalezienia narciarzy. Wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani do samochodu terenowego i przetransportowani w bezpieczne miejsce. Działania ratownicze zakończono po godz. 22.00.
źródło i Foto GOPR Beskidy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie