
Jednak pomysł na realizację projektu Kotarz Arena miał od początku wielu przeciwników, którzy uważali, że inwestycja zablokuje Brenną komunikacyjnie, jak to ma miejsce obecnie w okresie zimowym w Szczyrku, a przede wszystkim, że bezpowrotnie zniszczy przyrodę tego zakątka Beskidów. I wygląda na to, że piłeczka jest po stronie przeciwników projektu.
19 czerwca Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję starosty cieszyńskiego, która zezwalała inwestorowi na zniesienie ochrony 25 hektarom lasu przeznaczonym na budowę kompleksu Kotarz Arena.
Tym samym inwestor nie ma możliwości zmienić planu zagospodarowania przestrzennego tego terenu, co jednoznaczne blokuje realizację tej inwestycji.
O Projekcie Kotarz Arena pisaliśmy TUTAJ >>>
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gmina musi mieć możliwość rozwoju, a turystyka jest najlepszym i zarazem najbardziej ekologiczną i przyjazną dla środowiska gałęzią gospodarki. Mieszkańcy mają prawo do tego by utrzymywać się z turystyki. A może przeciwnicy tej inwestycji, którzy tak bardzo powołują się na ochronę środowiska woleliby fabrykę albo spalarnię ? Dlaczego inne miejscowości mogą żyć i czerpać zyski z turystyki, a Brennej się wszystko blokuje ? Nie jedna miejscowość chciałby mieć możliwość realizacji takiej inwestycji u siebie.
Powinna taka infrastruktura powstać, bo w dalszym ciągu brakuje takiego zaplecza turystycznego. A w Brennej szczególne słabo to wygląda. Bez nowych inwestycji turyści nie będą zainteresowani tym miejscem.
Przeciwnikami są konkurencyjne ośrodki z sąsiednich miejscowości, które boją się odpływu turystów. Na szczęście większość mieszkańców jest za realizacją. Tak więc mam nadzieję, że pomimo dość dużych trudności inwestycja ta powstanie i będzie służyć mieszkańcom i turystom.
Jak widać walka o turystę i jego portfel zaczyna się już nawet w fazie projektu. Taki całoroczny kompleks turystyczny w Brennej, to z pewnością sól w oku co niektórych miejscowości okolicznych. Nie poddawajcie się Brenniacy, bo to szansa dla Waszej miejscowości stać się liczącym kurortem turystycznym.
Bez dwóch zdań więcej jest plusów niż minusów tej inwestycji. Logiczne, że nie wszystkim się dogodzi, ale tak to już jest w życiu. O takim centrum turystycznym w Brennie już dawno dyskutowano. Teraz tu nic nie ma, a turystów można na palcach policzyć. Zimą też, tu nikt nie przyjeżdża bo i poco jak nie ma wyciągów.
Właśnie spoglądając na to trzeźwo i realnie,widzę że inwestycja w takiej skali będzie dla Brennej klęską zarówno przyrodniczą jak i komunikacyjną.
W projekcie zawsze wszystko wygląda ładnie i pięknie.
Zdecydowana większość mieszkańców??? Klasyczna manipulacja.Pytaleś, rozmawiałeś z większością mieszkańców? Może czas na referendum.
A jak to wygląda w Szczyrku? Droga dojazdowa i parkingi?
Będzie inwestycja, to będą też nowe drogi, parkingi i cała infrastruktura, bo jedno z drugim jest powiązane. Nikt nie wybuduje obiektu bez zapewnienia dojazdu do niego i parkingu, to chyba logiczne i nie trzeba specjalnie się nad tym roztrząsać. I nie ma tu żadnego odstępstwa, bo zawsze tak to przebiega przy takiego rodzaju inwestycjach.
Niech zrobią najpierw infrastrukturę komunikacyjną. Brenna ma tylko jedną drogę dojazdową!.przy takim natloku turystow to wszystko stanie w korku.
Jak czytam takie komentarze o zadeptywaniu i betonowaniu, to się w kichach przewraca. Ludzie, weźcie zapoznajcie się szczegółowo z tym projektem i dopiero wypowiadajcie swoje poglądy. Nie nakręcajcie się plotkami, tylko realnie spojrzyjcie jakie korzyści to może wszystkim przynieść (poza konkurencją z sąsiednich miejscowości).
Wszystko można ze sobą połączyć jestem za inwestycjami zwłaszcza w Brennej. Bierzmy przykład z sąsiadów za gór.
Ręce precz od Kotarza!!zostawcie to miejsce takie jakie jest!Po co niszczyć tak piękną hale i zalewac betonem?zbudujcie parkingi bo w sloneczne weekendy nawet piechur nie ma gdzie nogi postawic
Przy sklepach stoją samochody bo nie ma parkingu gdzie by się po mieścili te samochody potem
Bardzo dobrze że nie będzie
Jestem z Brennej i jestem za 100%
Wow, mowa nienawiści przemawia przez niektóre osoby, pytanie tylko czy to ze względu na nieznajomość tematu, czy może zwyczajna ludzka zawiść. Jak komuś nie pasuje ta inwestycja, to ma prawo swój pogląd wyrazić, ale po co takie nieprzyjemne teksty wypisywać. Jak zawsze przy tego typu sprawach jedni są za drudzy przeciw. Spierajmy się na argumenty a nie wdawajmy się w pyskówkę. Zdecydowana większość mieszkańców jednak chce byśmy mieli takiego rodzaju bazę turystyczną. Możemy się spierać nad końcowym jej kształtem, ale brak wyciągów narciarskich i innych atrakcji mocno się odbija na naszych kieszeniach. Ten projekt nakręcałby turystkę przez cały rok, a Brenna mogłaby stać się prawdziwym kurortem.
ebanym hanysom sie to marzyło. Bardzo dobrze że nie będzie. Walić hanysów, won z Podbeskidzia
CHCEMY INWESTYCJE WSZYSCY MIESZKAŃCY CHCA! na szczęście nie powoduje to odejścia od planów inwesycji! :)
I bardzo dobrze, my mieszkańcy nie chcemy takiej inwestycji, chcemy żyć w spokoju.
To robota konkurencji, bo to oni poczuli się zagrożeni utratą turystów. Nikt racjonalnie myślący nie blokowałby tej inwestycji. W grę wchodzą ogromne pieniądze i walko o klienta. Mam nadzieję, że władze samorządowe Brennej zrobią wszystko by inwestor dostał zielone światło, bo takiej infrastruktury turystycznej brakuje. Inni zarabiają na turystach i się cieszą jak inwestorzy się znajdują, a tu wyjątkowo komuś to nie na rękę.
dziwne że w innych miejscowościach mogą robić a w Brennej zabraniają zielonych w każdej dupie pełno gmina powinna pomóc Panu Holeksowi w przekształceniu terenu....
to jest kupa głupich ludzi co zazdroszczą że taki coś będzie w Brennej pewnie czekają na łapówkę. alpy nie tak są zabudowane a nikt nic nie brużdzi tylko u nas są tacy głupcy ludzie chciwość zazdrość itd.
Jakie niszczenie przyrody i jaki paraliż komunikacyjny. To jest świetny proekologiczny projekt chroniący interes przyrody i dający ogromne możliwości rozwoju gminie. Ta konieczna wycinka, to tylko niewielki ułamek procentowy drzewostanu. Szkoda za to, że przeciwnicy nie zauważają, że w tej inwestycji jest ujęta budowa lokalnego systemu energetycznego opartego o odnawialne źródła energii, która pozwoli zapewnić gminie Brennej samowystarczalność energetyczną.
Brenna potrzebuje nowych inwestycji bo tylko wtedy będzie mogła się rozwijać i konkurować z sąsiednimi miejscowościami. Poza tym takie projekty to promocja aktywnego i zdrowego trybu życia.
Jak my nie będziemy rozwijać się turystycznie, to korzystać będą na tym ośrodki zagranicą. Teraz narciarze zmuszeni są wyjeżdżać w Alpy, a przecież mogliby w kraju zostawiać swoje pieniądze. Turystyka to dobry biznes i duża szansa na rozwój poszczególnych regionów. Powinniśmy to wykorzystać, bo mamy warunki.