
Hrabia był bardzo zamożnym i bogobojnym człowiekiem, poślubił on Hrabiankę Reginę, która w okolicy znana była ze swojej urody. Przez pierwsze lata, żyli w zgodzie i szczęściu oraz dochowali się potomka.
Pewnego razu Hrabia podjął niezrozumiałą dla wszystkich domowników decyzję, aby wyruszyć do Ziemi Świętej na wyprawę krzyżową. Z początku Hrabina Regina bardzo rozpaczała, jednak w okolicy było tylu przystojnych i walecznych rycerzy... chcących ukoić tęsknotę hrabiny, więc po rozpaczy szybko ślad znikł.
Od tej pory Hrabina miała tłumy adoratorów, wykorzystujących nieobecność Hrabiego Rodryga. Rycerze stawali w szranki o rękę niewiernej białogłowy, staczali boje i bawili się, nie bacząc na i tak już nadwątloną reputację Reginy. Tak upływało życie na zamku, już prawie wszyscy zapomnieli o Rodrygu.
Pewnego jesiennego poranka, po długiej podróży, Hrabia zawitał do zamku. To, co zastał przeraziło nie tylko jego, ale i całą jego świtę. Rodryg wpadł w szał, pobiegł do Hrabiny, zastał ją w objęciach innego rycerza. Hrabia wiele się nie namyślał, wziął kuszę i wycelował w stronę Reginy. Strzała ugodziła niewiastę i zabarwiła całą suknię na czerwono. Hrabina skonała. Rodryk w rozpaczy przeklął cały swój ród i popełnił samobójstwo. Od tej pory co noc, Hrabina w czerwonej sukni przejeżdżała konno drogą wzdłuż stawu, a z kurhanu po drugiej stronie zamku słychać było jęki Hrabiego.Od tego czasu wszyscy potomkowie Rodryga i Reginy próbowali ułaskawić los i przeciąć pasmo nieszczęśliwych miłości, które spotykały zamkowych władców. Tak mijały lata.W XVIII wieku na zamku zamieszkał Hrabia Henryk. Poślubił on piękną i nadobną niewiastę Annę, lecz w żaden sposób nie potrafili być szczęśliwi. Kiedy wydawało się ze nie ma już żadnej nadziei na szczęście, w zamku kończyckim pojawił się Wielki Mistrz Czarnoksięstwa i Magii, czarodziej Zormanus, rodem z Czech. Hrabia Henryk skorzystał ze sposobności i poprosił Wielkiego Maga o radę. Czarnoksiężnik, po jakimś czasie znalazł rozwiązanie hrabiowskich problemów. Henryk według ścisłych wskazówek Czarodzieja zbudował w zamku komnatę sypialną, w której każdy, kto choć raz przenocował ze swoją oblubienicą, miał doznać dozgonnego szczęścia i powodzenia w życiu rodzinnym. W taki oto sposób, Mag rozwiązał problemy dziedziców zamku i nareszcie klątwa przestała działać.
Czasami jednak, w Noc Świętojańską, słychać o północy tętent konia i można dostrzec jak niewierna Regina przeprasza i płacze przy kapliczce, na grobie swego nieszczęsnego męża Rodryga.
Fakty
Zamek w Kończycach Małych – zabytkowy zamek mieszczący się w Kończycach Małych w województwie śląskim, w powiecie cieszyńskim.
Pierwotna budowla powstała w tym miejscu pod koniec XV wieku. Została ona znacznie rozbudowana przez Piotra Czela, syna kanclerza cieszyńskiego Jana Czeli. Budynek uzyskał wówczas styl renesansowy, a reprezentacyjny dziedziniec otoczyły arkady, za sprawą których zamek ten bywa nazywany Cieszyńskim Wawelem. W 1657 majątek dostał się w ręce Pełków z Nowego Miasta. Za ich sprawą w latach 20. XIX wieku zamek otoczony został ogrodem w stylu angielskim w miejscu zasypanych fos, przecięty aleją obsadzoną topolami. W 1837 wieś została sprzedana przez Pełków wzbogaconemu chłopu, Janowi Andrzejowi Folwarcznemu. Jego syn w 1880 dokonał generalnego remontu i przebudowy swej siedziby. W 1946 od Folwarcznych majątek przejął Skarb Państwa. W latach 1993-1995 przeprowadzono kolejny remont generalny. Obecnie zamek mieści m.in. hotel, restaurację, Izbę Regionalną, filię Gminnej Biblioteki Publicznej i siedziby regionalnych zespołów i stowarzyszeń.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie