Czy można zakazać rodzicowi kontaktów z dzieckiem?

Jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania.

Gdy dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają razem - wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego wolę, potrzeby. Gdy nie mogą dojść do porozumienia w tej kwestii, sprawę rozstrzyga sąd opiekuńczy.

Przesłanką takiego rozstrzygnięcia jest więc   zagrożenie lub naruszenie dobra dziecka . W obu wypadkach musi mieć ono charakter poważny. Nie każde zagrożenie lub naruszenie dobra dziecka wskutek utrzymywania kontaktów z dzieckiem będzie skutkowało orzeczeniem przez sąd wspomnianego zakazu.  Za przykład posłużyć powinna sytuacja, w której w związku z kontaktami z rodzicem dziecko albo już doznało uszczerbku na zdrowiu lub takie zagrożenie jest na tyle realne, by móc zakazać rodzicowi kontaktów. Stanowi o tym art. 113 3  Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (Dz. U. z 1964 r. nr 9, poz. 59 ze zm.). Przepis nie wyjaśnia znaczenia pojęć "poważnie zagraża" czy "poważnie narusza" dobro dziecka.

Orzecznictwo pokazuje, iż chodzi tu tylko o sytuacje nadzwyczajne, dla których przeciwdziałania nie wystarczy stosowanie ograniczenia kontaktów rodzica z dzieckiem. W jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy wskazał, że zakazanie rodzicom kontaktów z dzieckiem może być orzeczone wyjątkowo, np. gdy utrzymywanie osobistych kontaktów rodziców z dzieckiem zagraża jego życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu bądź wpływa demoralizująco na dziecko (postanowienie z dnia 7 listopada 2000 r., sygn. akt I CKN 1115/00). Zakaz może być orzeczony na czas oznaczony lub nieoznaczony.

Zakazanie przez sąd kontaktów z dzieckiem może dotyczyć   obydwu rodziców   albo   tylko tego z nich, którego utrzymywanie kontaktów z dzieckiem skutkuje wspomnianymi uprzednio następstwami. Orzekając zakaz utrzymywania kontaktów z dzieckiem, sąd powinien określić jednocześnie czas trwania tego zakazu. Tego typu sytuacje mogą mieć oczywiście również podczas postępowań o orzeczenie rozwodu i zapaść np. w wyroku rozwodowym. Dlatego też sytuacja dziecka jest zawsze szczególnie monitorowana przez sąd.

Często prowadzone są statystyki dotyczące rozstrzygania w rozwodach o kontaktach z dziećmi i tak np. w Trójmieście, czyli Gdańsku, Gdyni i Sopocie oraz okolicach jest to dużych procent, gdyż o kontaktach rozstrzyga się w ponad siedemdziesięciu procentach spraw gdzie strony mają dzieci. W Trójmieście, bez względu na to, które miasto mamy na myśli, rozwody stały się częścią codzienności, rozwód gdynia, czy Gdańsk to słowa często padające na ulicach podczas rozmów. Dlatego strony często poruszają te kwestie na spotkaniach z adwokatami. Z doświadczenia adwokatów zajmujących się sprawami rodzinnymi, zwłaszcza rozwodami, jasno wynika, że bardzo często dochodzi od sytuacji regulowania kontaktów z dziećmi jednak stosunkowo rzadko sądy całkowicie zakazują tego kontaktu dziecka z rodzicem.