
Od kilkuset lat w żywieckim Zabłociu na przełomie starego i nowego roku pojawiają się Jukace. Tradycja Jukacy lub Jukocy to zwyczaj ludowy rozpoczynający się w sylwestrowy wieczór przed dworcem kolejowym i trwający do popołudnia w Nowy Rok. W Sylwestra Jukace kolędują po domach i ulicach oraz robią sobie żarty z napotkanych osób, a w zamian za kolędę otrzymują wódkę, ciasto lub pieniądze, na zabawach sylwestrowych proszą do tańca wybrane panny. O 23:15 otrzymali od Burmistrza klucze do miasta. Pierwszego dnia roku punktualnie o godzinie 12:00 wbiegają do połowy mostu na Sole, po czym w jego połowie zawracają. Ma to związek z wydarzeniami z czasów Potopu Szwedzkiego, kiedy to ich przebranie mocno wystraszyło szwedzkich żołdaków.
Tradycyjnie Jukacem mógł być tylko kawaler, obecnie już ta zasada ściśle nie obowiązuje. Wśród nich zachowana jest hierarchia, na czele kompanii stoi kasjer. Różni się od pozostałych czerwonym strojem i ma do pomocy kilku poganiaczy. Jukace nigdy nie przekraczali granicy jaką była rzeka Soła, obecnie zwyczaj ten nie jest już tak bardzo przestrzegany, dzięki zgodzie dawanej przez Burmistrza Żywca na przekroczenie Soły.
Jukace na głowę ubierają czapkę w formie stożka zakończoną pomponem, a na twarz maskę z baraniego runa, do pasa mają przypięte dzwonki. Najważniejszym elementem wyposażenia Jukacy jest bat wykonany z powroza, strzelanie z którego ma przypominać huk wystrzału z pistoletu.
W ubiegłym roku zrealizowano film opowiadający o tradycji Jukacy, którego scenarzystą i reżyserem jest Szymon J. Wróbel.
Foto: UM Żywiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie