
Radny Roman Matyja skierował do prezydenta Bielska-Białej interpelację w sprawie zagospodarowania kiosków na przystankach autobusowych MZK. W swoim piśmie radny zwraca uwagę na problem opuszczonych i często zdewastowanych kiosków, które straszą swoim wyglądem. Trudno na nie nie zwrócić uwagi podczas przemieszczania się po mieście, tym bardziej, że większość z nich zlokalizowana jest przy przystankach autobusowych znajdujących się wzdłuż głównych dróg miejskich.
Kiedyś prawie przy większości przystanków autobusowych MZK znajdował się kiosk, gdzie można było dostać bilety autobusowe, prasę lub inne podstawowe artykuły. Niegdyś te miejsca tętniły życiem, ale dzisiaj ich czas minął. Zmiany społeczne, zmiany kanałów komunikacyjnych, spadek ilości nabywanych i czytanych gazet oraz zmiana systemu dystrybucji biletów autobusowych (powstanie biletomatów) zmniejszyły rolę kiosków i spowodowały, że wiele z nich zostało zamkniętych. Tylko nieliczne kioski prosperują, a większość stoi zamknięta, często zdewastowana, odstraszając swoim wyglądem - pisze w interpelacji radny Matyja.
Radny zwrócił się o podanie informacji na temat statusu własnościowego kiosków oraz planów miasta w stosunku do zamkniętych obiektów. Zaproponował również rozwiązanie w formie rozpisania konkursu na wskazanie sposobu w jaki kioski mogłyby zostać zagospodarowane.
Interpelacja obecnie oczekuje na odpowiedź władz miasta.
Foto: Interpelacja Roman Matyja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A komu te kioski przeszkadzały jak były otwarte?? Teraz nie można nawet normalnie kupić biletu