
Budynek ten znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Zamku Książąt Sułkowskich. Jest to obiekt szczególny na bielskiej starówce. Z badań architektonicznych prowadzonych w latach 70. ubiegłego wieku wiadomo było, że jego elewacja od strony ul. Zamkowej skrywa w sobie relikty średniowiecznego muru obronnego miasta. Nie było jednak wiadomo, jaki jest kontekst archeologiczny tego obiektu.
Te dane uzyskano w dwóch kolejnych wykopach otwartych w bezpośrednim sąsiedztwie fundamentu muru. Okazało się, że stopa muru zalegała bardzo głęboko – 2,5 m poniżej poziomu wyjściowego. Zaskoczeniem była również jego zachowana wysokość – 5,5–6 m. Jest to poza zamkiem jedyny przypadek przetrwania tak dużego fragmentu tego muru na terenie Bielska.
Mur wzniesiono w 1. połowie XIV wieku. Z jego powstaniem związane są relikty bruku tzw. uliczki przymurnej od strony miasta. Nie jest to jednak, jak się okazało, w tym rejonie najstarszy relikt osadniczy. Powstanie muru i uliczki poprzedzają warstwy z materiałem zabytkowym datowanym na XIII wiek – prawdopodobnie związane z okresem poprzedzającym powstanie miasta lokacyjnego, co jest istotnym dowodem że Bielsko istniało już w XIII wieku. Powyżej bruku uliczki przymurnej znajdują się kolejne warstwy nasypowe i pożarowe, zawierające materiały zabytkowe datowane na okres XV–XVII wieku.
W jednej z warstw udało się odkryć bardzo dużo fragmentów późnogotyckich i renesansowych kafli o niezwykle bogatej ornamentyce, datowanych na koniec XV oraz wiek XVI. Są to często przedstawienia figuralne na bardzo wysokim poziomie artystycznym. Większość z nich została odkryta po raz pierwszy na terenie Bielska. To przestawienia m.in.: proroka, muzyka grającego na dudach czy postaci królewskiej z rybimi ogonami – tzw. meluzyny. Oprócz nich spotyka się kafle zdobione motywami roślinnymi i architektonicznymi.
źródło Muzeum Bielsko-Biała/Bożena i Bogusław Chorąży
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Od dawna głosiłem, by miasto miało archeologa na etacie, bez opinii którego, żadne "wykopki" nie mogłyby się rozpocząć.A kopie się pod fundamenty, pod jezdnię, kanalizację i w korycie rzeki. Nie wiem (n.p.)czy przy robotach nad Niwką, na terenie d.osady Trzynastu Chat, zaglądał archeolog?