
Płk Ignacy Sanak odszedł na wieczną wartę w dniu 8 sierpnia, pozostawiając w żałobie córki oraz tych wszystkich, dla których jego życie trwające ponad 106 lat miało wymiar symboliczny i było źródłem inspiracji.
Ignacy Sanak kierował przedwojennymi strukturami "Związku Strzeleckiego" na terenie całego Powiatu Biała Krakowska i kształtował charakter tej organizacji przez szereg lat, był on ostatnim żyjącym przedwojennym oficerem Związku Strzeleckiego. Swoje przedstawicielstwo na pogrzeb wysłał Komendant Główny Związku Strzeleckiego "Strzelec" OSW insp. ZS Marcin Waszczuk. Postać Ignacego Sanaka jest jednak bliska także innym środowiskom. Był on także ostatnim żyjącym oficerem zasłużonych formacji podhalańskich: 4 Pułku Strzelców Podhalańskich oraz 21 Dywizji Piechoty Górskiej. Dla wielu mieszkańców Bielska - Białej był wieloletnim wychowawcą i nauczycielem a także, co warto podkreślić - najstarszym mieszkańcem miasta.
Ceremonię pogrzebową w kościele pw. Opatrzności Bożej w Białej celebrował proboszcz - ks. dr Andrzej Mojżeszko. Koncelebrę sprawował kapelan wojskowy ks. mjr Mariusz Tołwiński oraz ks. Sławomir Zawada. 18 batalion powietrznodesantowy oddelegował kompanię reprezentacyjną z pocztem sztandarowym, a Strzelcy Strzeleckiego Obwodu Piechoty Górskiej zaciągnęli wartę przy trumnie, nieśli przed zmarłym jego odznaczenia wojskowe oraz wystawili własny poczet sztandarowy. Obecny był także sztandar Armii Krajowej w Bielsku - Białej. Ks. Mojżeszko w kazaniu podkreślał, że dobra śmierć jest dla chrześcijanina dopełnieniem życia doczesnego i spotkaniem z Ojcem, a przecież Ignacy Sanak regularnie przyjmował sakramenty i za życia nie rozstawał się z różańcem. Z racji długowieczności przyrównał zmarłego do postaci Abrahama, który mimo starości wiernie wypełniał wolę Boga, a nawet został przywódcą swojego narodu.
Ks. mjr Tołwiński odczytał specjalny list wystosowany do uczestników uroczystości pogrzebowej przez biskupa polowego WP Józefa Guzdka. Na koniec mszy syn chrzestny Ignacego Sanaka, Andrzej Poraniewski, przypomniał zebranym życiorys zmarłego. Następnie w asyście wojskowej i strzeleckiej odprowadzono zmarłego na cmentarz w Białej. Za trumną szli przedstawiciele 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa w charakterystycznych mundurach podhalańskich oraz członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 4 Pułku Strzelców Podhalańskich z Cieszyna w mundurach przedwojennych. Kolejno za nimi kroczyli przedstawiciele parlamentu (poseł Stanisław Pięta), prezydenta miasta (Henryk Juszczyk), Rady Miejskiej (Roman Matyja i Grzegorz Puda), Wojskowej Komendy Uzupełnień, kombatanci Armii Krajowej na czele z mjr. Zdzisławem Grefflingiem, członkowie Zarządu NSZZ "Solidarność" Regionu Podbeskidzie oraz wielu mieszkańców miasta.
Na cmentarzu kompania wojskowa oddała trzykrotną salwę honorową, a w końcu przy wzruszającym akompaniamencie wojskowego trębacza odgrywającego pieśń "Śpij kolego w ciemnym grobie" - oddano ciało Pułkownika polskiej ziemi, za którą przelewał krew i za którą zawsze gotów był oddać także życie.
Przypominamy życiorys Ignacego Sanaka, który ukazał się w naszej Jednodniówce z okazji 100-lecia "Strzelca" na Podbeskidziu:
(...) urodził się 19 lutego 1907 roku w Przeciszowie k. Oświęcimia, jako pierworodny syn Jana Sanaka i Marianny de domo Hutny. Miał siedmioro rodzeństwa (...). Szkołę ludową ukończył u siebie na wsi, a gimnazjum w Krakowie. U progu dorosłego życia poczuł powołanie do pracy z młodzieżą, które realizował przez całe swe życie. W 1927 roku został absolwentem Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Krakowie. W tym też czasie zetknął się po raz pierwszy z kolejną misją swojego życia - służbą wojskową. Jeszcze w czasie nauki odbył przeszkolenie wojskowe w Szkole Podchorążych Piechoty nr 5 w Krakowie - Łobzowie, którą ukończył jako plutonowy podchorąży z przydziałem do 73 Katowickiego Pułku Piechoty. Ten przydział został zmieniony w 1932 roku na 4 Pułk Strzelców Podhalańskich z nominacją na podporucznika. Miejscem stacjonowania pułku, wchodzącego w skład 21 Dywizji Piechoty Górskiej był Cieszyn.
Po ukończeniu edukacji podjął pracę nauczyciela j. polskiego i historii w Brzeszczach, Bestwinie i Komorowicach Krakowskich. W międzyczasie rozwijał także swoje pasje wojskowe - angażując się w działalność Związku Strzeleckiego. W latach 1932 - 1937 był komendantem Powiatu Biała Związku Strzeleckiego, organizując dla braci strzeleckiej mnóstwo szkoleń oraz obozów. Pracę wychowawczą prowadził do 1939 roku. W sierpniu poprzedzającym wybuch wielkiej wojny został powołany do sztabu 21 Dywizji Piechoty Górskiej. Został przydzielony bezpośrednio do gen. Mieczysława Boruty Spiehowicza jako adiutant. Razem ze sztabem przeszedł szlak bojowy aż na Roztocze. W akcji nocnego przebijania się do Lwowa został ranny. 18 września w Narolu Wsi dostał się do niewoli, z której szybko zbiegł dzięki pomocy miejscowego sołtysa. Po powrocie w rodzinne strony od razu przystąpił do organizowania struktur konspiracyjnych, przyjmując pseudonim "Kalina". Do konspiracji przystąpiła także jego małżonka Rozalia. W 1942 roku, w wyniku rozpracowania siatki przez policję niemiecką musieli ratować się ucieczką w okolice Kalwarii Zebrzydowskiej. Tam do końca wojny st. komp. Sanak przebywał pod nazwiskiem Szczepan Jarosz. Nie zaprzestał działalności konspiracyjnej, walcząc z okupantem w 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej, pełniąc funkcję zastępcy komendanta ds. szkolenia i zaopatrzenia. Jeszcze w latach wojny został doceniony przez władze polski podziemnej i rządu londyńskiego awansem na stopień kapitana oraz srebrnym Krzyżem Zasługi i Krzyżem Walecznych. Ponadto w późniejszych latach został uhonorowany m.in. awansem na stopień pułkownika rezerwy i Orderem Virtuti Militari V klasy.
Po zakończeniu wojny Ignacy Sanak (...) jako wieloletni pedagog uznał, że jego wiedza i doświadczenie najlepiej przysłużą się narodowi, który stanął w obliczu sowieckiej indoktrynacji. (...) Kiedy w 1951 roku władze komunistyczne ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Białej, w której pracował Ignacy Sanak - postanowiły uczynić wzorcową stalinowską szkołę Towarzystwa Przyjaciół Dzieci - w ramach protestu zrezygnował z nauczania w niej. Nie zaprzestał jednak pracy nauczyciela, znajdując zatrudnienie w Szkole Podstawowej nr 1 w Bielsku, której następnie był dyrektorem przez 17 lat. Nawet jako dyrektor nie krył się z głębokim przywiązaniem do religii. Władze musiały to tolerować, ponieważ był doskonałym pedagogiem i organizatorem, a ponad to miał ogromny autorytet w środowisku oświatowym, wśród uczniów i rodziców. Mimo niesprzyjających politycznie warunków cały czas próbował zachować dla swoich podopiecznych możliwie najwięcej patriotycznych wzorców. Doprowadził do nadania swojej placówce imienia Obrońców Westerplatte (...) była to trzecia szkoła w kraju o takim imieniu. Przeszedł na emeryturę w roku 1968, ale nie zaprzestał działalności pozazawodowej. Organizował kursy doskonalenia zawodowego, był przez 4 kadencje radnym Miejskiej Rady Narodowej. St. komp. Ignacy Sanak był dwukrotnie żonaty.
Pierwsza małżonka - Rozalia zmarła wkrótce po wojnie. Z drugą żoną - Elżbietą wychował dwie córki - Renatę i Zofię. (...).
źródło i foto Portal Strzelecki
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chwała bohaterom!!!