
W ramach obozu w Świdnicy GLKS Wilkowice rozegrały dwa mecze kontrolne. Oba wygrały rezultatem 5:2, co wskazuje na wysoką dyspozycję 11. siły bielskiej "okręgówki".
- Oba mecze należy zaliczyć na ogromny plus. Zespół realizował założenia taktyczne, co bardzo cieszy. Co ciekawe, mimo strzeleniu dziesięciu bramek ze skutecznością... mieliśmy na bakier -
powiedział Sebastian Gruszfeld, trener drużyny z Wilkowic, który bardzo cieszył się z możliwości udania się na obóz. - Trenowaliśmy bardzo ciężko, zawodnicy na pewno czują kumulację treningów w nogach. Obóz oceniam jak najbardziej na plus. Zarówno w aspektach sportowych, organizacyjnych jak i integracyjnych. To bardzo ważne, aby móc spędzić choć kilka dni z drużyną - dodał rozmówca.
Do Świdnicy z GLSK-em udało się dwóch obiecujących juniorów -Dominik Śleziak oraz Krystian Duc. - To bardzo utalentowani zawodnicy. Jestem pewien, że już wkrótce będą siłą tego klubu - ocenia Gruszfeld, który martwić może się jedynie obecnie dwiema kontuzjami. Tych nabawili się Michał Pilch oraz... właśnie Śleziak.
______________________________
GLKS Wilkowice, obóz przygotowawczy, sparingi
Za: Sportowe Beskidy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie