Zespół futsalustów Rekordu Bielsko-Biała po raz piąty z rzędu zdobył tytuł mistrzów Polski zostając najlepsza drużyną w historii tej dyscypliny sportu w Polsce. To jednak nie koniec dobrych wieści dla kibiców zespołu z Cygańskiego Lasu, gdyż powody do radości dają im też, występujący w III lidze, piłkarze na dużym boisku.

Mistrzostwo Polski futsaliści Rekordu przypieczętowali 24 kwietnia w domowym spotkaniu z Clearekse,m Chorzów. Mecz nie należał do łatwych, gdyż w tym sezonie Rekord już dwukrotnie przegrywał z ekipą z Chorzowa. Tym razem rekordziści byli wyjątkowo skoncentrowani i wygrali 8:1 (3:1) zapewniają sobie mistrzostwo Polski na 4 kolejki przed zakończeniem rozgrywek. Rekord w 28 rozegranych meczach zdobył 81 punktów i ma obecnie 17 oczek przewagi nad drugą w tali drużyną KS Constract Lubawa. O świetnej dyspozycji zespołu z Cygańskiego Lasu w całym sezonie świadczy stosunek ramek: 218:53.  Przypomnijmy, e jest to 5 z rzędu i 6 w ogóle mistrzostwo Polski futsalistów Rekordu.
– Zwycięstwo odniesione na swoim boisku i pieczętujące mistrzostwo zawsze ma wyjątkowy i niepowtarzalny smak. Wprawdzie graliśmy – oficjalnie – bez udziału publiczności, to jednak kilka osób się „przemknęło” i przymknęliśmy na to oko, bo nie mieliśmy serca ich wypraszać. Liczyliśmy, że to będzie dzień radości. Historycznej radości. I nie przeliczyliśmy się. Jesteśmy jedynym klubem w Polsce, który sześć razy zdobył mistrzowski tytuł w futsalu. Za każdym razem obrona mistrzostwa jest trudna, a nam się ta sztuka znowu udała i piąty raz z rzędu świętujemy sukces. W klasyfikacji wszech czasów jesteśmy na pierwszym miejscu i to napawa dumą. Jestem dumny z drużyny i gratuluję każdemu, kto do tego tytułu się przysłużył – powiedział po meczu pieczętującym tytuł szczęśliwy prezes Rekordy Janusz Szymura.

Tytuł mistrzów Polski po nie jedyny powód do dumy prezesa Szymury, który od wielu lat konsekwentnie buduje pozycję klubu na piłkarskiej mapie Polski. Kilka dni przed zdobyciem tytułu przed futsalistów historyczny występ zanotował tez zespół rekordu na dużym boisku. 17 kwietnia  w meczu III ligi przeciw LKS-owi Goczałkowice w drużynie Rekordu przez pewien okres na boisku występowali wyłącznie wychowankowie oraz zawodnicy młodzieżowych zespołów Rekordu. Na tym szczeblu to niezwykle rzadkie wydarzenie. Warto odnotować, że podopieczni Dariusza Mrózka wygrali mecz 3:2 i zajmują obecnie 8 miejsce w tabeli z dorobkiem 37 punktów zdobytych w 25 spotkaniach.

jar