
Godz. 12:45 zgłoszenie wypadku na Skrzycznym: na trasie FIS w trakcie lądowania urazu kończyny dolnej doznał pasażer lotu na paralotni w tandemie. Podczas udzielania pomocy zgłosił się inny paralotniarz, który jeszcze przed startem nieszczęśliwie uszkodził staw skokowy. Obydwaj zostali ewakuowani samochodem GOPR do Szczyrku.
W tym czasie ratownicy dyżurni na Klimczoku zostali wezwan i do schroniska, gdzie udzielili pomocy młodemu mężczyźnie z bardzo silnymi bólami podbrzusza. Turysta został ewakuowany śmigłowcem Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z lądowiska na Klimczoku do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.
Chwilę później ratownicy na Klimczoku założyli opatrunek 2-letniemu dziecku, które poparzyło dłoń kawałkiem żaru z ogniska. Będący na miejscu samochód GOPR przetransportował dziecko wraz z opiekunem do kolejki linowej na Szyndzielnię.
Godz. 19:40 o pomoc poprosiły dwie osoby znajdujące się na szlaku zielonym w rejonie Magurki Wiślańskiej. Niestety nie miały latarek, mapy, plecaka, prowiantu, zapasowych ubrań, ani żadnych elementów wyposażenia, które powinien posiadać turysta. Kobieta doznała urazu kolana i nie mogła samodzielnie się poruszać. Mocno wychłodzona została ewakuowana przez ratowników w noszach typu SKED do samochodu terenowego, a następnie przetransportowana wraz z partnerem do CSR w Szczyrku, gdzie nastąpiło przekazanie poszkodowanej Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Wyprawa zakończyła się o godzinie 23:00.
Fot. GOPR Beskidy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie