Reklama

Pracowita niedziela beskidzkiego GOPRu

27/09/2016 13:27

Tylko w jedną niedzielę 25 września ratownicy GOPRu wyzwani byli aż cztery razy do poważnych zdarzeń i wypadków z udziałem turystów.


Godz. 12:45 zgłoszenie wypadku na Skrzycznym: na trasie FIS w trakcie lądowania urazu kończyny dolnej doznał pasażer lotu na paralotni w tandemie. Podczas udzielania pomocy zgłosił się inny paralotniarz, który jeszcze przed startem nieszczęśliwie uszkodził staw skokowy. Obydwaj zostali ewakuowani samochodem GOPR do Szczyrku.

W tym czasie ratownicy dyżurni na Klimczoku zostali wezwan i do schroniska, gdzie udzielili pomocy młodemu mężczyźnie z bardzo silnymi bólami podbrzusza. Turysta został ewakuowany śmigłowcem Lotnicze Pogotowie Ratunkowe z lądowiska na Klimczoku do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

Chwilę później ratownicy na Klimczoku założyli opatrunek 2-letniemu dziecku, które poparzyło dłoń kawałkiem żaru z ogniska. Będący na miejscu samochód GOPR przetransportował dziecko wraz z opiekunem do kolejki linowej na Szyndzielnię.

Godz. 19:40 o pomoc poprosiły dwie osoby znajdujące się na szlaku zielonym w rejonie Magurki Wiślańskiej. Niestety nie miały latarek, mapy, plecaka, prowiantu, zapasowych ubrań, ani żadnych elementów wyposażenia, które powinien posiadać turysta. Kobieta doznała urazu kolana i nie mogła samodzielnie się poruszać. Mocno wychłodzona została ewakuowana przez ratowników w noszach typu SKED do samochodu terenowego, a następnie przetransportowana wraz z partnerem do CSR w Szczyrku, gdzie nastąpiło przekazanie poszkodowanej Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Wyprawa zakończyła się o godzinie 23:00.

Fot. GOPR Beskidy
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do