Reklama
Postawiono zarzuty w sprawie wyburzenia zabytkowej kamienicy na Cyniarskiej
25/11/2022 13:13
W maju miasto wyburzyło kamienicę przy ulicy Cyniarskiej 13, pomimo, że została wpisana do rejestru zabytków. Prokuratura przedstawiła w tej sprawie zarzuty trzem osobom.
Przypomnijmy, że 17 grudnia 2021 roku kamienica znajdująca się przy ulicy Cyniarskiej 13 w Bielsku-Białej została wpisana do rejestru zabytków, a miasto odwołało się od tej decyzji, w związku z czym Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołało Narodowy Instytut Dziedzictwa jako biegłego w postępowaniu, które przedłużono do lipca. Sprawa nie doczekała się jednak rozstrzygnięcia, ponieważ w piątek 13 maja, po południu, rozpoczęto wyburzanie zabytku. Na miejscu pojawił się m.in. przedstawiciel Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a wyburzanie wstrzymano w trybie natychmiastowym, lecz miasto nie zważając na zakaz kontynuowało prace wyburzeniowe.
O wyburzeniu kamienicy pisaliśmy w poniższym artykule:
Zobacz także:
Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Południe postawiła w tej sprawie zarzuty trzem osobom, pracownikowi Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz dwóm pracownikom Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. W tym tygodniu w prokuraturze prowadzone są przesłuchania. Wkrótce powinien zostać przygotowany również akt oskarżenia.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
W kamienicy dziwnym trafem była firma deweloperska (czyżby ktoś to przygotował?), której miasto przekazało działkę w atrakcyjnej lokalizacji, bo oczywiście kamienicę trzeba było wyburzyć. Następnie miasto zmieniło zasady zabudowy dla tej okolicy i wartość działki wzrosła. Miasto jest na tym stratne i wygląda na to, że to było od dawna przygotowywane. Ciekawe czy prokuratura dojdzie kto zlecił nielegalne wyburzenie, bo przecież ci urzędnicy sami się nie uwzięli na tę kamienicę. To musiał być ktoś bardzo wpływowy. Kamienica będąca ponoć w złym stanie (a faktycznie w dobrym) miała być wyburzona, bo remoncie pobliskiego placu, będzie brakowało miejsc parkingowych. I pojawia się pytanie, czy brak pieniędzy w kasie miasta na parking podziemny pod nowym placem nie był tylko wygodną wymówką pod konieczność wyburzenia kamienicy, by było miejsce na paring (wyburzenie pod sfingowanymi powodami) i wyciągnięcie kasy na lewo od dewelopera za zmianę warunków zabudowy dla przekazanej działki? Jak dla mnie to tak ta historia się składa i mam nadzieję, że nie uda się przekupić wszystkich podejrzanych i zaczną sypać. W ratuszu to ktoś pewnie ma już kleksa w gaciach przy byle kichnięciu.
To nie pierwsza afera z PINB Bielsko-Biała. Program Interwencja już pokazał niekompetencję biurokrację bałaganiarstwo tej instytucji.