
Tymczasem to co widzimy w prognozach to zamieć piaskowo-pyłowa związana z występującym silnym wiatrem na obszarze Polski. Silny wiatr porywa drobinki pyłu i piasku (dodajmy "polskiego pyłu i piasku") i powoduje znaczne, poziome ograniczenie widzialności. Sahara do tego ręki nie przyłożyła...
Więc co z tym afrykańskim pyłem? Leci, leci i wkrótce doleci. Nie spodziewajmy się jednak widoków jak z filmów katastroficznych. Pył saharyjski będzie powodował mętnienie nieba, nieco bardziej kolorowe wschody i zachody słońca oraz brudził umyte na święta samochody. Nie pierwszy i nie ostatni raz...
Na pewno bardziej odczujemy wzrost temperatury związany z napływem mas powietrza z południa, od środy temperatury maksymalne będą przekraczać 20 °C, osiągając maksymalnie 23-26 °C w piątek. Odczucie ciepła będzie jednak obniżał chwilami silniejszy wiatr z południa, osiągający w porywach do 60km/h.
Pogorszenie pogody na weekend, ale o tym będziemy jeszcze pisać
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A mówiłem do kościoła nie chodzita, na radio nie daje ta. To teraz mata