Reklama

Z Podbeskidzie związał się zawodnik z naszego regionu

05/01/2017 20:39


Cieszę się, że zostałem częścią tego zespołu - mówi doświadczony pomocnik, który z tego regionu pochodzi i wraca w swoje rodzinne strony.


Łukasz Hanzel to 30-letni środkowy pomocnik, pierwsze piłkarskie kroki stawiał w LKS-ie Pogórze oraz Beskidzie Skoczów. Dziś podpisał obowiązujący do końca czerwca 2018 roku kontrakt z Podbeskidziem.

Jego kariera od Beskidu Skoczów prowadziła przez Rozwój Katowice, by na długie lata związać się z Zagłębiem Lubin. W barwach „miedziowych” nowy zawodnik Górali spędził aż sześć sezonów, rozegrał w pierwszej lidze i ekstraklasie 133 mecze i zdobył pięć bramek. Kolejne lata Hanzel spędził w Piaście Gliwice, zaliczył półroczny epizod w Wigrach Suwałki i wrócił na Śląsk, aby reprezentować Ruch Chorzów. Niebieską koszulkę Ruchu zakładał w 2016 roku (wiosna i jesień) 20 razy.

Łącznie w Ekstraklasie Łukasz Hanzel rozegrał 172 mecze i zdobył dziewięć bramek.

Przechodzisz z klubu Ekstraklasy do pierwszoligowego Podbeskidzia, co skłoniło Cię do takiej decyzji?

Otrzymałem dobrą ofertę z tego klubu, wiem że jest to klub mocny, stabilny, ma piękny stadion, o czym zdążyłem się już przekonać. Jestem też z tej okolicy i to na pewno miało wpływ na taką decyzję. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda się nam zrobić tu dobre wyniki.

Z twoich stron jest też pracujący w klubie Sławomir Cienciała, znaliście się wcześniej?

Ze Sławkiem grałem w piłkę w jednej drużynie, ja wtedy miałem 15 lat, to było jeszcze w Beskidzie Skoczów. Adriana Sikorę też znam, ale na boisku nie miałem okazji z nim zagrać. W Piaście Gliwice się minęliśmy, bo on odszedł zanim ja przeszedłem to tego klubu.

Podążasz za to podobnym szlakiem co Tomek Podgórski: Gliwice, Chorzów, Bielsko-Biała.

Tak w Piaście graliśmy razem przez dwa lata, w Chorzowie pół roku, i teraz znów się spotkamy w Bielsku. Można powiedzieć, że go gonię. 

Choć jesteś stąd, to w Bielsku-Białej grałeś do tej pory tylko jako gość. Pamiętasz szczególnie jakąś  wizytę?

W 2009 roku, gdy byłem zawodnikiem Zagłębia Lubin przyjechaliśmy jako faworyt do Bielska, ale przegraliśmy aż 0:3. W tamtym sezonie z Zagłębiem awansowaliśmy do Ekstraklasy, ale Podbeskidzie napsuło nam sporo krwi, zwłaszcza w tym meczu u siebie. To było jeszcze na starym stadionie, teraz ten obiekt to już zupełnie inna bajka i cieszę się, że jestem częścią tego zespołu.

___________________________
Łukasz Hanzel, Podbeskidzie Bielsko-Biała, podpisał umowę
tspodbeskidzie.pl


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do