
Rok 2015 zespół prowadzony wówczas przez Emanuele Sbano zakończył serią pięciu porażek. Włoch zakończył tym samym współpracę z klubem. Zespół ponownie przejąłMariusz Wiktorowicz. Z jego powrotem do BKS-u wiązano duże nadzieje. Bielszczanki w trzech tegorocznych meczach pod szkoleniowym okiem nowego-starego trenera pokonały kolejno: Budowlanych Łódź, Pałac Bydgoszcz i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Przełamały złą passę, morale wzrosły, to należy docenić, owych wygranych nie można jednak przeceniać. Wszak mecze z ligowymi potentatami przed BKS-em.
Jutro BKS Aluprof PROFI CREDIT zmierzy się na wyjeździe z Legionovią Legionowo. Podobnie jak do Ostrowca Świętokrzyskiego uda się w roli zdecydowanego faworyta. Na swoim koncie ma bowiem trzy razy więcej punktów – 24 – od najbliższego rywala, a to świadczy o potencjale obu ekip.
Na kogo bielszczanki powinny uważać? Przede wszystkim na atakującą Malwinę Smarzek, która należy w tym aspekcie do ligowej czołówki. W 15 meczach zdobyła 202 punkty, tylko trzy zawodniczki na tym etapie rozgrywek mogą pochwalić się lepszym wynikiem. BKS w ostatnich spotkaniach dobrze prezentował się w bloku. Smarzek może nie mieć zatem jutro łatwego zadania.
Legionovia Legionowo – BKS Aluprof PROFI CREDIT Bielsko-Biała – 3 lutego, godzina 19:00
Foto: Łukasz Sobala/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie