PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prowadzą prace przygotowawcze do modernizacji stacji w Czechowicach-Dziedzicach, Zebrzydowicach i Zwardoniu. Zgromadzona dokumentacja pozwoli na rozpoczęcie inwestycji, której efektem będzie nie tylko poprawa wyglądu, ale także wyższe bezpieczeństwo i standard obsługi podróżnych.

Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut wziął udział w spotkaniu, na którym przedstawiciele PLK zaprezentowali szczegóły dotyczące modernizacji trzech stacji kolejowych oraz samej linii kolejowej na trasie z Katowic do Zebrzydowic oraz do Bielska-Białej. Newralgicznym punktem całego przedsięwzięcia są Czechowice-Dziedzice. Dlatego też spotkanie na temat kolejowego projektu modernizacyjnego, ważnego dla całego regionu, odbyło się właśnie w naszym mieście, w czwartek 8 maja.

Jeśli PLK zrealizuje swoje plany to za cztery lata na modernizowanych stacjach powstaną m.in. tunele wyposażone w windy i pochylnie, dostosowane do obsługi osób z ograniczoną możliwością poruszania się. Na stacji w Czechowicach-Dziedzicach powstanie nowe przejście podziemne, w wyjściami na perony, które połączy ulicę Hutniczą i Kolejową, co zapewni nie tylko bezpieczne dojście do nowych peronów, ale i dodatkowe połączenie rozdzielnych linią kolejową części miasta. Modernizację przejdą też same perony oraz zejścia na perony z wiaduktu w ciągu ulicy Traugutta. Niestety, nie dotyczy to już schodów wiodących na ulicę Hutniczą, bo te – co zastrzegli przedstawiciele PKL – znajdują się poza terenem stacji PKP.

Z inwestorskich planów wynika, że równolegle z modernizacją trzech stacji kolejowych przebiegać będzie przebudowa linii kolejowych na trasach Katowice - Zebrzydowice oraz Katowice - Czechowice-Dziedzice. Inwestor, którym jest PKP Polskie Linie Kolejowe zabiega, aby pełna modernizacja objęła także odcinek z Czechowic do stacji Bielsko-Biała Lipnik. PLK kompletuje potrzebne pozwolenia i dokumenty, roboty chce rozpocząć najpóźniej w 2018 roku. Po modernizacji linii kolejowych pociągi z Katowic Szopienic do Zebrzydowic i Bielska-Białej będą jeździły szybciej - z prędkością nawet 160 km/h, dzięki czemu skróci się czas podróży, a z Czechowic-Dziedzic do Warszawy, czy nad Bałtyk będzie można dojechać szybkim i wygodnym Pendolino.

Burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut zwrócił uwagę, że kiedy pasażerowie PKP przesiądą się już do nowoczesnych i szybkich pociągów i zmodernizowanymi torami pomkną w różnych kierunkach, z klimatyzowanych wagonów będą przecież musieli wysiadać. I wysiądą również na stacji PKP w Czechowicach-Dziedzicach, będącej ważnym węzłem kolejowym i stacją przesiadkową zarazem. Im oczom ukaże się wówczas zrujnowany budynek dworca PKP, będący fatalną wizytówką dla miasta i przede wszystkim dla samej kolei…

Marian Błachut przypominał, że zabiegi o to, by PKP zabrały się za remont dworcowego budynku w Czechowicach-Dziedzicach prowadzi od blisko 8 lat, oferując przy tym wydatną pomoc Gminy Czechowice-Dziedzice. Bez skutku, bo ciągle zmieniają się nie tylko dyrektorzy, z którymi prowadzi negocjacje, ale i zarządzające budynkiem spółki…

Dlatego zwrócił się z apelem do przedstawicieli PLK, będących przecież częścią PKP, by kolej, modernizując linie i stacje kolejowe, nie pominęła dworcowych budynków, będących ważnym elementem obsługi podróżujących koleją pasażerów.