
Gospodarze mecz zainicjowali kilkoma ofensywnymi próbami, lecz nie na tyle groźnymi, by zaskoczyć golkipera rezerw Piasta. Szczególnie bliski powodzenia był Marcin Czaicki, wszak w 17. minucie ostemplował poprzeczkę strzałem z dalszej odległości. Mądrze broniących się, solidnych w defensywie gliwiczan do kapitulacji zmusiła dopiero próba z 26. minuty, gdy Damian Zdolski zagraniem wzdłuż bramki wyłożył piłkę Filipowi Wiśniewskiemu, a ten dopełnił formalności. Kibice na więcej akcji skutecznych przed przerwą nie doczekali się. Goście z Gliwic mogli zresztą popsuć nastroje miejscowych. Tak się nie stało, bo w 44. minucie Krzysztof Kozik wygrał pojedynek „oko w oko” z Patrickiem Dytko.
Sukces bielszczan przy nikłym prowadzeniu 1:0 w żadnej mierze nie był przesądzony. Nerwowe wyczekiwanie trwało do 83. minuty. Wchodzący dziś z ławki Krzysztof Chrapekzaakcentował swoją obecność na murawie. Gol snajpera był o tyle ważny, że przypieczętował wicemistrzowski sezon BKS-u, a pozytywne wrażenie wzmogło i trzecie trafienie z minuty 87. Po obu nastąpiły kołyski dla narodzonych w tygodniu dzieci zawodnika. Choć nie w sposób nadzwyczaj efektowny podopieczni Rafała Góraka ostatnią przeszkodę pokonali, to jednak na finiszu dało znać o sobie zmęczenie minionymi rozgrywkami ligowymi.
BKS Stal Bielsko-Biała – Piast II Gliwice 3:0 (1:0)
1:0 Wiśniewski (26′)
2:0 Chrapek (83′)
3:0 Chrapek (87′)
BKS Stal: Kozik – Zdolski, Dancik, Dudała, Sobala (79′ Felsch), Czaicki, Iskrzycki, Wiśniewski (65′ Bednarz), Caputa (46′ Rucki), Brychlik, Kocur (46′ Chrapek)
Trener: Górak
Foto: Rafał Rusek/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie