
Prezydent Bielska-Białej rozmawiał przez komunikator internetowy z Merem Berdiańska, Ołeksandrem Swidło, do którego 28 lutego weszli Rosjanie. Miasto aktualnie znajduje się pod okupacją rosyjską, a w jego okolicach toczą się walki. Ogłaszane są alarmy lotnicze, a w mieście panuje trudna sytuacja, nie można z niego wyjechać, zamknięte są sklepy i apteki.
Prezydent Jarosław Klimaszewski zapewnił Mera, że gdy tylko będzie możliwość otwarcia korytarza humanitarnego, Bielsko-Biała wyśle pomoc. Prezydent wyraził również gotowość przyjęcia uchodźców z Berdiańska. Merowi zostały również przekazane słowa otuchy i wsparcia ze strony Bielska-Białej i jego mieszkańców.
W obecnej chwili nie jesteśmy wstanie wysłać pomocy adresowanej konkretnie dla Bierdiańska, o rozlokowaniu napływających z Polski darów decyduje bowiem rząd ukraiński. Pracujemy jednak nad sposobem przekazania środków finansowych – mówi prezydent Bielska-Białej.
Jak czytamy na stronie Berdiańsk 24, w mieście panuje trudna sytuacja. ale ludzie wymieniają się informacjami, gdzie można dostać żywność albo leki. W mieście obowiązuje godzina policyjna, mieszkańcy są informowani o planowanym uruchomieniu punktów aptecznych, sklepów i banku. Możemy również przeczytać o zajęciu przez wojska rosyjskie miejscowego browaru. Według informacji, w mieście i jego okolicach działają oddziały ukraińskiego ruchu oporu. Wczoraj na spotkaniu tamtejszej rady miejskiej padły słowa: Berdiańsk to Ukraina. Więcej na profilu Facebook Berdiańsk 24 TUTAJ
Foto: Berdiańsk 24
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie