
Nazwa ulicy 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki została zmieniona decyzją wojewody, powołującego się na ustawę dekomunizacyjną, i zastąpiona nazwą Józefa Rymera - pierwszego wojewody śląskiego po 1922 r i uczestnika Powstań Śląskich. Decyzja nie spodobała się mieszkańcom ulicy oraz władzom miasta, które wstąpiły na drogę sądową, doprowadzając do powrotu poprzedniej nazwy.
Przeciwnicy zmiany nie zgadzają się na dekomunizację nazwy 1 dywizji kościuszkowskiej, ponieważ była to formacja, w której walczyło wielu Polaków, nie identyfikujących się z komunizmem, a chcących walczyć o Polskę, w tym polskich jeńców zesłanych na Syberię, którym nie udało się dotrzeć do formowanych wcześniej oddziałów gen. Andersa, lub żołnierzy AK przyłączających się do tej formacji w czasie walk na terytorium Polski.
Nazwa ulicy, po przywróceniu jej poprzedniej wersji, musi zostać zaktualizowana w rejestrze PESEL oraz rejestrze mieszkańców, ewidencji miejscowości, ulic oraz gruntów i budynków.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"ponieważ była to formacja, w której walczyło wielu Polaków, nie identyfikujących się z komunizmem, a chcących walczyć o Polskę, w tym polskich jeńców zesłanych na Syberię," jak opowiadali powołani, w praktyce była to jedyna możliwość powrotu wraz z rodziną na zachód tych co nie zdążyli do Andersa. Wojewoda ma rację, że dywizja jako jednostka wojskowa była komunistyczna... ale nie wiem czemu nie nazwać ulicy "żołnierzy dywizji kościuszkowskiej" czym upamiętniamy polskich Patriotow bez propagowania totalitaryzmu, bez uzywania nomenklatury sowieckiej. Takie rozwiazanie powinno zadowolic wszystkich.