
Obecnie minimalna pensja wynosi 3010 zł brutto. Trwają właśnie konsultacje nad planowaną podwyżką płacy minimalnej w 2023 roku. Pracodawcy proponują, aby w przyszłym roku podwyższyć minimalną pensję o wzrost prognozowanego wskaźnika inflacji czyli 7,8% co dałoby podwyżkę o 235 zł w dwóch ratach, styczniowej i lipcowej.
Rząd jednak zastanawia się nad wykorzystaniem przepisów ustawy, która w przypadku wysokiej inflacji daje mu prawo do podwyżki minimalnego wynagrodzenia dwa razy w roku. W ramach analizowanej przez rząd podwyżki pensja w przyszłym roku wzrosłaby o rekordowe 16,3% i wyniosła 3350 zł brutto (wzrost o 340 zł) od stycznia i 3500 zł brutto (wzrost o 150 zł) po kolejnej podwyżce w lipcu.
Tak duża podwyżka byłaby dużym zastrzykiem gotówki dla pracowników w dobie wysokiej inflacji i drożyzny, przyniesie również wyższe przychody do budżetu państwa z tytułu składek i podatków. Jednak jest również druga strona medalu, tak duża podwyżka pensji, w tym również rekordowa podwyżka składek do ZUS, spowoduje, że firmy wzrost kosztów pracy przerzucą na konsumentów, co możne znacząco wpłynąć na kolejny wzrost cen.
Rada Ministrów ma czas do 15 czerwca na przedstawienie ostatecznej propozycji podwyżki płacy minimalnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie