
Środki pochodzą z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych i, jak informuje wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, są realną pomocą dla samorządów, które dzięki wsparciu mogą się rozwijać pomimo trwania pandemii.
Miasto złożyło trzy wnioski, na łączną kwotę 20 434 454 zł, w ramach których planowano rewitalizację części śródmieścia, zakup małych autobusów elektrycznych i modernizację Książnicy Cieszyńskiej. Wspólnie z Uniwersytetem Śląskim miasto złożyło również wniosek na kwotę 7,6 mln zł, w ramach którego planowano przebudowę i termomodernizację obiektów sportowych przy ulicy Paderewskiego 9.
Ze smutkiem przyjmujemy instrumentalne traktowanie samorządów. Zamiast merytoryki i obiektywizmu decyduje klientelizm i służalczość. Nadal brak informacji o obiektywnych kryteriach dla oceny wniosków, których rządzący w Warszawie nie upubliczniają. Wskazują na to organizacje pozarządowe jak Związek Miast Polskich czy Fundacja Batorego oraz środowiska naukowe, badające rozdysponowanie tych środków. Wśród samorządowców krążą informacje, że środki nie ocenia merytorycznie Rząd RP, tylko listy dofinansowania tworzą i akceptują posłowie i senatorowie Zjednoczonej Prawicy. Nie po to w Polsce tworzymy i budujemy wspólnoty lokalne mieszkańców, samorządy, aby być traktowani instrumentalnie lub według zasady „jesteś z nami to dostaniesz”. Te środki nie są na poprawę samopoczucia lub komfortu burmistrza, tylko mają służyć mieszkańcom. Pomijanie Cieszyna ze względu na to, że utożsamiamy się z samorządnością a nie partyjniactwem działa nie na szkodę władz miasta ale na szkodę mieszkańców Cieszyna, gdyż pozbawia się ich prawa do równego korzystania ze środków publicznych. – komentuje Przemysław Major, II Zastępca Burmistrza Cieszyna.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie