
Po siedmiu latach występów w Cygańskim Lesie na piłkarską emeryturę odchodzi Bartosz Woźniak. Woźniak, który dzisiaj z obrońcami oraz golkiperem rywali… zatańczył po raz ostatni. 38-letni snajper o to, aby kibice pamiętali go z dobrej strony zadbał już w piątej minucie meczu. Bartosz Woźniak precyzyjnym uderzeniem sprzed „16.” otworzył wynik spotkania. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, bo zaledwie dwie minuty. Znakomicie w polu karnym odnalazł się Kamil Włodyka, który przymierzył mocno i celnie pod poprzeczką. Obrazu gry ów gol jednak nie zmienił, to piłkarze prowadzeni przez Wojciecha Gumoli dłużej utrzymywali się przy piłce, regularnie „goszcząc” w „16.” chorzowian. Pokłosiem tego było ponowne prowadzenie „rekordzistów”. Ponownie za sprawą Woźniaka, który tym razem z zimną krwią przymierzył po dograniu Mateusza Gaudyna. Doświadczony snajper jeszcze przed przerwą mógł skompletować hattrick’am. Mógł, ale z bliska pomylił się posyłając futbolówkę obok słupka.
Po zmianie stron ponownie zarysowała się przewaga gospodarzy, lecz klarowniejszych sytuacji sobie oni nie stworzyli. Wreszcie po kwadransie gry „ruszył” Marek Sobik. Swoją przebojową akcję zakończył jednak fatalnym uderzeniem. Zdecydowanie skuteczniejszy był w 81. minucie pewnie zamieniając rzut karny na bramkę. Faulowany w tej sytuacji byłŁukasz Szędzielarz. I gdy wszyscy spodziewali się, iż mecz zakończy się wynikiem 3:1 goście nieoczekiwanie zminimalizowali straty. Niefrasobliwość miejscowych defensorów z zimną krwią wykorzystał Patryk Cheba. Nijak nie zepsuło to jednak święta Woźniakowi, który z bielskimi kibicami pożegnał się co najmniej wybitnie.
Rekord Bielsko-Biała – Ruch II Chorzów 3:2 (2:1)
1:0 Woźniak (5′)
1:1 Włodyka (7′)
2:1 Woźniak (16′)
3:1 Sobik (82′)
3:2 Cheba (90′)
Rekord: Żerdka – Gaudyn, Bojdys, Rucki, Waliczek (62. Żołna), Sikora, Nagi, Szymański (46. Tański), Sobik (46. Szędzielarz), Woźniak (77. Olszowski), Kubica
Trener: Gumola
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie