
31 marca do szczyrkowskiej policji zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że od połowy lutego notorycznie ginie jej biżuteria, i przyznała, że o kradzież podejrzewa swoją 18-letnią wnuczkę. Policjanci udali się do miejsca zamieszkania nastolatki, gdzie zdołali potwierdzić, że dziewczyna, wykorzystując nieuwagę swojej babci, kradła należącą do seniorki biżuterię, w tym pierścionki. Funkcjonariusze znaleźli u 18-latki część skradzionych przedmiotów.
Wnuczka dokonała kradzieży biżuterii o wartości szacowanej na blisko 6 tys. zł. 18-latce postawiono zarzut kradzieży, za który może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Foto: Canva
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mogła ja poprosić o jakiś drobiazg, a nie okradać. To dorobek babci i jej wola co z tym zrobi. Najwyraźniej wnuczka nie zasłużyła, by coś dostać.