
Do wypadku doszło 22 października na ulicy Zakopiańskiej w Gilowicach. 68-letni mężczyzna kierujący autem marki hyundai, zjechał nagle do rowu melioracyjnego, którym przejechał około 25 metrów, uderzył w drzewo i betonowy element na drodze. Siła uderzenia odrzuciła samochód wprost na stojącą na podjeździe rodzinę. Śmierć na miejscu poniosła 36-letnia kobieta, która była w ciąży. Jej 3-letnia córeczka została przetransportowana do szpitala śmigłowcem LPR. Świadkiem zdarzenia był mąż kobiety.
Jak informuje TVN24, 3-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu w poniedziałek.
68-letni kierowca zeznał, że próbował uniknąć zderzenia z małym psem, który nagle pojawił się na drodze, w wyniku czego mężczyzna stracił panowanie nad samochodem. Mężczyzna usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Foto: Ratownictwo Medyczne Żywiec / Źródło: TVN24
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie