
Futsalowa reprezentacja Polski ma za sobą dwa mecze eliminacji do mistrzostw świata. W jednym z nich nietypowym wyczynem popisał się golkiper Bartłomiej Nawrat, na co dzień zawodnik bielskiego Rekordu.
Umiejętności bramkarskie Bartłomieja Nawrata są wszem i wobec cenione, stąd powołania na kolejne zgrupowania reprezentacyjne. W konfrontacji z Rumunami golkiper Rekordu pokazał z kolei, że gole potrafi… strzelać! W 35. minucie i dwukrotnie na samym finiszu potyczki Nawrat celnie uderzał do bramki, w której nie było golkipera rywali. Rumuni zastosowali manewr z wycofaniem go, kosztem zawodnika w polu. Co ciekawe, „rekordzista” już kiedyś w reprezentacji gola zanotował w meczu przeciwko Czechami, ale hat-trick to wyczyn absolutnie bezprecedensowy. Zadedykował go swojej rodzinie.
To nie jedyny pozytywny akcent dla klubu z Cygańskiego Lasu. Popisy Nawrata poprzedziło trafienie kolegi z bielskiego Rekordu – Rafała Franza. A występ w narodowych barwach zaliczył także wypożyczony obecnie z Bielska-Białej, Łukasz Biel.
Po dwóch dniach turnieju Polacy mają na koncie jedno zwycięstwo – 8:1 nad kadrą Rumunii, oraz porażkę 1:6 z Portugalią. Zagrają jeszcze z Norwegią, teoretycznie najsłabszą w eliminacyjnej grupie, toteż szanse na zajęcie premiowanego awansem 2. miejsca wydają się spore.
Foto: Łukasz Sobala/Press Focus
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie