Podczas spotkania Rady Osiedla Lipnik z radnymi powrócił temat nieprzyjemnych zapachów w tej części miasta. Mieszkańcy ponownie narzekają na uciążliwości związane z odorem ze składowiska odpadów i proszą swoich przedstawicieli w Radzie Miejskiej o podjęcie działań w celu ich ograniczenia.

Kilka lat temu temat odoru ze składowiska odpadów,  który zatruwał życie mieszkańcom Lipnika był jednym z najważniejszych problemów miasta. Po okresie względnego spokoju mieszkańcy Lipnika ponownie narzekają na nieprzyjemne zapachy roznoszące się nad ich dzielnicą. Z prośba o interwencję w tej sprawie zwrócili się podczas marcowego spotkania z radnymi Rady Miejskiej. 
Z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie zwrócili się do Prezydenta Miasta radni Maksymilian Pryga oraz Rafał Ryplewicz. Co ciekawe, prosząc o informacje radni stwierdzili, iż są przekonani, że gospodarowanie odpadami właściwe. Jak zaznaczyli w swej interpelacji Pryga i Ryplewicz, z ich obserwacji wynika, że działalność ZGO jak i SUEZ jest prowadzona w sposób profesjonalny z nastawieniem na ekologie, edukację oraz ciągły rozwój w kontekście skarg i wniosków jakie napływały do niniejszych podmiotów w przeszłości. Interpelację z prośbą o wyjaśnienia radni złożyli, jak czytamy w jej treści: biorąc również pod uwagę istotny głos tzw. drugiej strony.
Odpowiedzi udzielił radnym zastępca prezydenta miasta Piotr Kucia wymieniając doraźne działania zapobiegawcze oraz inwestycyjne podejmowane na składowisku w roku 2020. Znalazły się wśród nich budowa dodatkowych studni, które zostały wpięte do istniejącego systemu odgazowywania składowiska oraz montaż pochodni dopalających biogaz, który nie może zostać ujęty przez funkcjonujący system odgazowania. Jak informuje Piotr Kucia, zastosowano również miejscowe dozowanie środka dezodoryzującego oraz przeprowadzono wapnowanie składowiska.
W bieżącym roku zarządzająca składowiskiem spółka ZGO S.A. planuje wymianę złoża głównego biofiltra instalacji kompostowania oraz remont wraz z modernizacją układu podczyszczania ścieków z kompostowni.

Prezydent Kucia podkreślił jednak, że uciążliwości mające źródło na składowisku odpadów są trudne do eliminacji, gdyż tego miejsca nie da się zhermetyzować jak w przypadku kompostowni. Działalność składowiska jest więc bardzo zależna od warunków atmosferycznych, tj. różnic ciśnień, temperatur i wysokości opadu. Mając powyższe na uwadze prezydent Kucia stwierdził, że najważniejszym działaniem jest podnoszenie świadomości mieszkańców w zakresie zapobiegania powstawania odpadów oraz ich poprawnej segregacji.
Piotr Kucia zaznaczył także, że składowanie odpadów jest najmniej pożądaną dla środowiska formą ich unieszkodliwiania, którą zgodnie z prawem należy eliminować na rzecz innych metod zagospodarowania odpadów. Jako przykład podał budowę instalacji termicznego przekształcania odpadów, która pozwoliłaby w stosunkowo krótkim czasie ograniczyć do minimum ilość składowanych odpadów, co bezpośrednio wpłynęłoby na sytuację związaną z powstawaniem uciążliwości 

miesz