Siatkarze BBTS Bielsko-Biała sa na dobrej drodze do powrotu do Tauron Ligi. W sezonie zasadniczym I ligi bielski zespół nie miał sobie równych. Podopieczni Harrego Brokkinga pokonali już także pierwszą przeszkodę w play-off. Teraz czekają ich mecze półfinałowe z Avią Świdnik.

W sezonie zasadniczym zespół BBTS nie miał sobie równych w pierwszej lidze. Spośród 30 rozegranych spotkań zwyciężył w 24 zdobywając 73 punkty. Drugi w tabeli MKS Będzin bielszczanie wyprzedzili o sześć oczek. 
W pierwszej rundzie play-off bielszczanie trafili na ósmą po sezonie zasadniczym Legię Warszawa. Zespół prowadzony przez Harrego Brokkinga pewnie wygrał pierwszy mecz w Bielsku-Białej 3:0 (25:21, 25:17, 28:26).
W Warszawie Legia stawiła większy opór, jednak ostatecznie BBTS wygrał 3:2 (21:25, 25:18, 25:21, 19:25, 15:12) i awansował do półfinału. Tutaj na bielszczan czeka Visła Bydgoszcz. W drugim półfinale spotkają się MKS Będzin i Avia Świdnik. Do Plus ligi awansuje najlepszy zespół z tej czwórki. Przegrany z finału zagra baraże z 14 zespołem Plus Ligi.

Do udanych kończącego się sezonu nie zaliczą siatkarki BKS Bostik. Przed nimi mecze play-off, które rozstrzygną czy bielszczanki zajmą siódme czy ósme miejsce na koniec sezonu.
W rundzie zasadniczej bielszczanki zajęły siódmą lokatę, co pozwoliło im zakwalifikować się do fazy play-off. Tutaj trafiły jednak na dobrze dysponowany zespół Developres Bella Dolina Rzeszów, który w sezonie zasadniczym zajął drugie miejsce. Bielszczanki, po zaciętej walce przegrały walce przegrały w Rzeszowie 3:2 (25:16, 25:18, 22:25, 23:25, 15:7), zaś w Bielsku-Białej 3:1 (16:25, 25:20, 25:20, 25:13) i ostatecznie zagrają o siódme miejsce z zespołem UNI Opole.  

Foto: BBTS Bielsko-Biała