
Przestępczy proceder wymierzony w osoby w wieku senioralnym zwykle ma jednak dwa oblicza. Najczęściej jest to telefon od fikcyjnego policjanta czy członka rodziny, dramatyczna historia, błagalna prośba o przekazanie pieniędzy, po które ma się zjawić rzekomy znajomy wnuczka lub policyjny tajniak. To od lat sprawdzony mechanizm działania oszustów, na którym budują swoje nielegalne fortuny.
Drugim ze sposobów ich działania są osobiste wizyty i podawanie się za urzędników miejskich, instytucji publicznych, przedstawicieli spółek sprzedających media czy pracowników ZUS-u. Na początku lutego do 80-letniego mieszkańca Jasienicy zapukała oszustka podająca się za pracownicę ZUS. Kobieta twierdziła, że jest możliwość uzyskania podwyżki emerytury oraz jednorazowej wypłaty z tworzonego w tym celu funduszu. Kobieta powiedziała, że musi spisać numery seryjne z banknotów posiadanych przez niego oszczędności, co miało być niezbędnym warunkiem wzięcia udziału w programie. W trakcie spisywania banknotów oświadczyła panu, że musi na chwilę wyjść. Kiedy po dłuższej chwili nie wróciła, mężczyzna zorientował się, że skradła cześć prawie dwa i pół tysiąca złotych.
Niestety pomimo licznych apeli policjantów i medialnych przykładów oszukanych ofiar, którzy oszustom przekazali swoje oszczędności, wciąż dochodzi do kolejnych wyłudzeń. Dzieje się tak najpewniej dlatego, że seniorzy zwykle są ufni, życzliwi i otwarci. To dlatego ofiarami oszustów najczęściej są osoby starsze, seniorzy, którzy pełni zaufania do ludzi dają się zwieść fałszywym historiom opowiadanym przez naciągaczy. Najczęstsze metody oszustw to wciąż „na policjanta” i „na członka rodziny”. Chociaż występują w różnych modyfikacjach, to zwykle dotyczą domniemanego wypadku drogowego, w którym uczestniczą członkowie rodziny albo wzięcia udziału w „tajnej, policyjnej akcji” wymierzonej w przestępców.
Policjanci zaś niezmiennie przypominają, aby być wyczulonym na tego typu sytuacje. Każdą telefoniczną prośbę o pilne wsparcie finansowe należy potwierdzać u źródła i najlepiej przedyskutować z innym członkiem swojej rodziny lub bliskimi znajomymi. Prawdziwi prokuratorzy, policjanci czy inni funkcjonariusze nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych działaniach i nie proszą o przekazanie pieniędzy.
Należy zachować szczególną ostrożność wobec obcej osoby odwiedzającej nas w domu. Można skontaktować się telefonicznie z instytucją, która tę osobę skierowała do seniora i potwierdzić jej zlecenie, poprosić o przełożenie spotkania i zadbać o uczestnictwo w nim zaufanej osoby. Warto również poprosić o pomoc osoby najbliższe – sąsiadów czy rodzinę. Ich obecność sprawi, że poczujemy się pewniej i bezpieczniej, a w razie ewentualnego niebezpieczeństwa nie będziemy sami.
Tylko rozsądek i rozwaga mogą uchronić nas przed staniem się ofiarą naciągaczy. W przypadku pojawienia się przed naszymi drzwiami osób podających się za hydraulików czy administratorów warto wiedzieć, czy rzeczywiście taka wizyta była zaplanowana. Sprawdźmy to, zadzwońmy do administratora budynku lub do firmy, która ma dokonać przeglądu czy naprawy usterki.
Inną kategorią oszustów są nieuczciwi sprzedawcy balansujący na granicy przepisów prawa. Zapraszają na spotkania, podczas których przy okazji bezpłatnych badań i pokazów – kusząc prezentami – nakłaniają do zakupu oferowanych produktów. Bardzo często ukrytym celem takich spotkań jest sprzedaż pościeli, naczyń, urządzeń medycznych, które nie są warte swojej ceny, przekraczając o nawet kilkanaście razy wartość rynkową tych produktów. Przestrzegamy także przed sprzedawcami wchodzącymi na rynek mediów, najczęściej proponującymi niższe rachunki za prąd, gaz lub telefon, którzy nieuczciwie sugerują, że są dotychczasowymi sprzedawcami tych usług, a podstępnie zawierane przez nich umowy mogą powodować dotkliwe straty finansowe. Kiedy już zrobiliśmy zakup, po którego przemyśleniu zdajemy sobie sprawę, że był on niepotrzebny, pamiętajmy, że od każdej takiej umowy przysługuje prawo do odstąpienia i rozwiązania umowy i zwrotu niepotrzebnego urządzenia w ciągu dwóch tygodni.
Wszystkie próby oszukania należy zgłaszać dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej pod numerem telefonu 47 85 712 55 lub na 112.
asp. szt. mgr Roman Szybiak,
specjalista Wydziału Prewencji
p.o. Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie