Reklama

Rezultat do przewidzenia

15/02/2017 13:30

 

Niedzielny spring zawodników GLKS-u Wilkowice zakończył się ich zwycięstwem. A-klasowicz z Bestwinki nie sprawił rywalom większych problemów.


W pojedynku bielskim a-klasowiczem zawodnicy z "okręgówki" zaprezentowali się na miarę oczekiwań. Podeszli do spotkania w odpowiednim nastawieniu i realizowali taktyczne założenia. GLKS na prowadzenie wyszedł w 18. minucie za sprawą Jakuba Pilcha, który już po trzech minutach dołożył kolejne trafienie na 2:0. Przy obu akcjach asystował mu Tomasz Bydliński. Od tego momentu zawodnicy z Wilkowic mieli już kontrolę nad przebiegiem spotkania. Trzecia i jak się okazało ostatnia bramka padła w 70. minucie, a jej autorem był testowany zawodnik.

Trener zespołu Sebastian Gruszfeld był zadowolony z wyniku i postawy zawodników. - Jestem zadowolony z tego jak to wyglądało, była to fajna jednostka treningowa. Szansę gry na tym etapie dostają wszyscy zawodnicy. Wprowadzamy powoli do zespołu seniorów juniorów, którzy też zagrali po jednej połowie. Nie jesteśmy więc jeszcze w momencie, w którym ogrywamy podstawowy skład, na to przyjdzie czas - mówił szkoleniowiec.


GLKS Wilkowice - KS Bestwinka 3:0 ( 2:0 )


Fot. GLKS Wilkowice

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do