Reklama

Rekord niczym Lech. Klęska faworyta w finale

04/05/2017 07:57

 

Z ambicjami na podwójną koronę drużyna Rekordu jechała na rewanż w finale Pucharu Polski do Chorzowa.


Bielszczanie w pierwszym meczu pokonali Clearex 3:2, co mogło budzić pewien optymizm. Niestety gospodarze postawili Rekordowi wysoko poprzeczkę i to oni ostatecznie triumfują w Halowym Pucharze Polski. 

Od pierwszego gwizdka sędziego można było zauważyć, że to spotkanie nie będzie łatwe dla Rekordu. Groźnie pod bramką bielszczan zrobiło się już w 3. minucie po stracie Artura Popławskiego, jednak w tej sytuacji obyło się bez konsekwencji. Chorzowianie dłużej utrzymywali się przy piłce przez co ciężko było "rekordzistom" zagrozić gospodarzom. Nie brakowało również twardej gry. Po raz kolejny do głosu przy bramce Rekordu zaczął dochodzić Clearex. Przed stuprocentową szansą znalazł się Wadim Iwanow, lecz w tej sytuacji genialnie zachował się bramkarz "biało-zielonych" Michał Kałuża. Pod koniec pierwszej połowy Rekord kilkukrotnie próbował swej szansy, jednak bezskutecznie.

Po emocjonującej pierwszej części spotkania nadszedł czas na drugą połowę, która również cały czas trzymała w napięciu. Wciąż widzieliśmy dużo twardych i zaciętych pojedynków. Bliski zdobycia gola w 23. minucie był Jan "Honza" Janovsky, lecz jego strzał z kłopotami obronił bramkarz gospodarzy. Następne minuty były bardzo trudne dla bielszczan. Clearex za wszelką cenę dążył do zdobycia bramki. Ta sztuka udała im się dopiero po rzucie karnym. W polu bramkowym ręką piłkę dotknął Łukasz Biel, a z sześciu metrów Bartłomieja Nawrata pokonał Tomasz Golly. Nie pomógł Rekordowi wariant z wycofanym bramkarzem i w ostatecznym rozrachunku mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Clearexu Chorzów, który sięgnął po Halowy Puchar Polski. Tym samym Rekord jak poznański Lech - po raz trzeci raz z rzędu w finale musiał uznać wyższość rywala. 


REKORD BIELSKO-BIAŁA - CLEAREX CHORZÓW 1:0 ( 0:0 )




GOLE CLEAREX CHORZÓW


1:0 Golly (35. z rzutu karnego)


Fot. Paweł Mruczek

 

 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do