
W bielskim barze przy Partyzantów mężczyzna zakupił piwo. Widać kufel, do którego barmanka nalała trunek wydał mu się na tyle atrakcyjny, że od razu rzucił się z nim do ucieczki. Barmanka wszczęła alarm i poprosiła o pomoc pozostałych klientów. Jeden z nich rzucił się w pościg za złodziejem. Kiedy go dogonił, pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której sprawca zaatakował zatrzymującego go mężczyznę. Pobił go tak dotkliwie, że złamał mu nos z przemieszczeniem. „Ucierpiał” też zrabowany kufel, który stłukł się w drobny mak. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci szybko zatrzymali napastnika. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 1,5 promila alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Nazajutrz usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała 52-latka, za co grozi mu teraz do 5 lat za kratami.
Info KMP Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z tym kuflem to pewnie była miłość od pierwszego wejrzenia:))
jak John Wyne:))
prawie jak pojedynek w słońcu hihi