Osoby otrzymujące najniższą krajową z pewnością ucieszy informacja o planowanej podwyżce najniżej pensji od stycznia 2024 roku. Jej wysokość wymusza mechanizm ustawy o minimalnym wynagrodzeniu. Specjaliści od rynku pracy przestrzegają jednak, że w obecnej sytuacji gospodarczej może to stać się powodem upadku zwłaszcza małych firm oraz cięcia etatów w tych większych.

Jak informuje portal Business Insider, w styczniu prawdopodobnie nastąpi rekordowa podwyżka minimalnej pensji. Ponieważ ustawa o minimalnym wynagrodzeniu wprowadza mechanizmy, które zobowiązują podwyżkę najniższej płacy o około 20%, co patrząc na obecną kwotę tej pensji da w przyszłym roku rekordową podwyżkę. Sejm może jeszcze zdecydować o zwiększeniu kwoty podwyżki.

W styczniu 2023 roku minimalna pensja wzrosła z 3010 zł brutto do 3490 zł brutto. W lipcu br. nastąpi kolejna podwyżka tej pensji do 3600 zł brutto.

W tej sytuacji minimalna podwyżka wynagrodzenia w styczniu 2024 roku powinna wynieść 654 zł brutto, co oznacza, że pensja wyniesie 4254 zł brutto, oraz 27,8 zł stawki godzinowej. Zatrudniony na najniższą krajową pracownik powinien otrzymać 3230 zł na rękę. Koszt zatrudnienia pracownika na tym etacie wraz ze wszystkimi składkami wyniesie pracodawcę 5126 zł.

Tak duża podwyżka płacy minimalnej wzbudza niepokój u sporej części ekonomistów i przedstawicieli pracodawców, którzy obawiają się, że takie podwyżki w obecnej sytuacji gospodarczej, dodając do tego wysoką inflację, co generuje wysokie koszty dla przedsiębiorców, mogą być wyrokiem dla wielu małych firm, jak również powodem cięcia etatów w lepiej prosperujących firmach, co może spowodować wzrost bezrobocia. Ofert pracy aktualnie w naszym regionie nie brakuje i często wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Praca Żywiec i zapewne znajdzie się coś interesującego.