
Jeden z mieszkańców Bielska-Białej, 82-letni mężczyzna, odebrał w poniedziałek telefon od oszusta podającego się za policjanta. Rozmówca ostrzegł seniora, że może dojść do kradzieży i polecił mu spakować oszczędności do siatki i wyrzucić je przez okno. Oszust twierdził, że pieniądze zostaną zabezpieczone przez tajniaka, a włamywacze zostaną zatrzymani na gorącym uczynku. Na szczęście bielszczanin nie dał się oszukać.
Niestety małżeństwo w wieku ponad siedemdziesięciu lat uwierzyło oszustom, którzy wykorzystali wobec nich podobny schemat. Oszust zadzwonił do bielszczan i podał się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informując, że dzwoni w sprawie doręczenia specjalnej przesyłki. Po chwili zadzwonił jego wspólnik, podał się za policjanta i poprosił o pomoc w ujęciu oszustów podszywających się pod pracowników ZUS. Mężczyzna poprosił małżeństwo o spakowanie oszczędności i innych kosztowności do reklamówki, a następnie zawiesić ją na ogrodzeniu posesji, skąd miał zabrać je policyjny tajniak w celu zabezpieczenia. Niestety para dała się nabrać i w ten sposób straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Info: KMP BB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No nie chcielibyście włożyć ręki do wyrzuconej przezemnie reklamówki z oszczednościami :-/