
Ekipa ze Skoczowa serii meczów testowych do najlepszych zaliczyć nie może. O ile mawia się, że w sparingach wyniki nie są aż takie ważne, a bardziej liczy się przećwiczenie elementów gry i sprawdzenie zawodników, wygrana w 2 spotkaniach na 7 rozegranych na pewno nie zadowala. Nie dziwi więc, że do pierwszego przetarcia ligowego drużyna Beskidu podeszła ze skupieniem i zwycięskim nastawieniem, co przyniosło efekt w postaci zwycięstwa z Gwarkiem 1:0.
Po meczu trener Mirosław Szymura mówił że był to trudny mecz, ale takiego przebiegu się spodziewał. - Można powiedzieć, że przewidziałem taki scenariusz i przebieg spotkania. Po sparingach mówiłem, że te pierwsze mecze będą pełne boiskowej walki i bardziej fizycznej gry. W pierwszej połowie mieliśmy więcej okazji, ale i tak trochę ciężko było jeszcze ze składną grą. Po przerwie obraz gry się zmienił i było już więcej walki szczególnie na środku boiska, ale udało nam się strzelić bramkę. Ogólnie powiem, że remis by nikogo nie krzywdził, ale o tą jedną bramkę byliśmy w tym meczu lepsi i ciężką pracą zasłużyliśmy na to zwycięstwo - stwierdził szkoleniowiec.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie