
Rekord Bielsko-Biała w ostatnim meczu grupowym musiał uznać wyższość zespołu z Białorusi. Zawodnicy zespołu Stalitsa Mińsk byli skuteczniejsi, a w futsalu liczy się przede wszystkim to co w "sieci". Podopieczni Andrzeja Szłapy przegrywali od 3. minuty. Pod koniec pierwszej połowy stracili drugiego gola, a na początku drugiej odsłony ich sytuacja skomplikował się jeszcze bardziej. Zdołali rywalom odpowiedzieć raz, w minucie 28. za sprawą Pawła Budniaka. Czasu na to, aby w pełni wrócić do gry o awans do finału mieli zatem sporo – bielszczanom wystarczał remis, ale nie zdołali złapać choćby kontaktu.
Wobec porażki i zajęcia drugiego miejsca w grupie bielski zespół zmierzy się dzisiaj z fińskim Ilves FS Tampere. Stawką meczu transmitowanego od godziny 14:00 przez stację Orange Sport będzie 3. miejscu w turnieju.
Rekord Bielsko-Biała - FC Stalitsa Mińsk 1:3
foto: Paweł Mruczek/bts.rekord
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie