Jerzy Buzek najbardziej rozpoznawalnym politykiem z woj. śląskiego - komentarz dr. Tomasza Słupika (Uniwersytet Śląski) do najnowszego sondażu.

Badanie sondażowe „Rozpoznawalność polityków z województwa śląskiego” zostało przeprowadzone w dniach 23-27 sierpnia na reprezentatywnej próbie 1 010 mieszkańców woj. śląskiego, na zasadzie sondażu ulicznego. Na samym dole zamieszczamy komentarz do badania, którego autorem jest dr Tomasz Słupik z Uniwersytetu Śląskiego.

Każda z osób wymienionych w sondażu uzyskała co najmniej 38 wskazań (najsłabszy wynik). Zdecydowana większość posłów i senatorów była z reguły rozpoznawalna lokalnie – tj. w okręgu z którego dany poseł/posłanka, czy też senator zostali wybrani. W pozostałych okręgach politycy ci często nie uzyskiwali żadnych wskazań, lub były to wskazania marginalnie (kilkoro respondentów). Tym samym uzyskując np. kilkadziesiąt wskazań (np. 50) w swym okręgu, a nie uzyskując tych wskazań nigdzie indziej – dany polityk w całej próbie zyskiwał rozpoznawalność rzędu ok. 5% (podczas, gdy w danym okręgu wynik ten oznaczałby rozpoznawalność – w zależności od okręgu – ok. 25%-35%). Ze względu na mniejsze próby respondentów w danych okręgach (od 135 do 220) – nie publikujemy wyników z danych okręgów.

Poniżej przedstawiamy wykres wskazujący pierwszą dziesiątkę najbardziej rozpoznawalnych polityków z woj. śląskiego (tj. wg kryterium odpowiedzi TAK / NIE – na pytanie „czy rozpoznaje Pan/i nazwisko danego polityka”).

Jak pokazuje powyższy wykres – bezkonkurencyjnym zwycięzcą sondażu - z największą rozpoznawalność – został europoseł Jerzy Buzek (PO) – 91,39% wskazań. Dla obserwatorów polityków, zarówno tej ogólnopolskiej, jak i regionalnej, pozycja ta na pewno nie jest zaskoczeniem. Jerzy Buzek to były premier Polski i przewodniczący Parlamentu Europejskiego. W przeciągu kilkunastu wypracował sobie nazwisko, które samo w sobie stało się marką polityczną. Potwierdzeniem tego był wynik Jerzego Buzka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – zdobył wtedy w okręgu śląskim ponad 393 tys. głosów.

Drugie miejsce zajął senator Kazimierz Kutz – 73,37% wskazań. W tym przypadku oczywiście nie można wspomnieć o olbrzymiej popularności senatora Kutza, którą zdobył jako reżyser filmów związanych m.in. ze Śląskiem. Jako polityk jest dziś senatorem niezależnym, kojarzonym z Ruchem Palikota. K. Kutz jest również felietonistą regionalnej prasy.

Trzecie miejsce zdobył, a tym samym zamknął „podium” najbardziej rozpoznawanych polityków z woj. śląskiego - europoseł Marek Migalski (PJN, 59,11% wskazań). Wcześniej znany był mieszkańcom woj. śląskiego, głównie jako pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego i komentator polityczny największych mediów ogólnopolskich i regionalnych, co zapewne przyczyniło się do wzrostu rozpoznawalności tego polityka.

Tuż za podium, na miejscach 4-5, znaleźli się eurodeputowani Adam Gierek (SLD) i Jan Olbrycht (PO). W przypadku tego pierwszego ciężko nie wspomnieć o magii nazwiska „Gierek” w woj. śląskim – w szczególności na obszarze Zagłębia Dąbrowskiego. Oczywiście ciężko ocenić, na ile efekt znanego nazwiska przyczynił się do wzrostu rozpoznawalności tego europosła. Warto dodać, że tylko Adam Gierek, oprócz pierwszej trójki (Buzek, Kutz, Migalski) – zdołał uzyskać rozpoznawalność większą niż 50%.

Piąte miejsce zajął Jan Olbrycht, który ma bogate polityczne portfolio – m.in. jako eurodeputowany – zasiada w Parlamencie Europejskim 2. kadencję, był także marszałkiem woj. śląskiego, oraz przez dwie kadencje burmistrzem Cieszyna. Długa obecność w polityce pozwoliła zapewne elektoratowi zapamiętać to nazwisko.

W drugiej połówce pierwszej dziesiątki znaleźli się:

Jerzy Polaczek, 6. miejsce, poseł PiS, który zdobył popularność, jako minister transportu w rządzie PiS (37,52% wskazań w sondażu). Na wysoką, w porównaniu do większości parlamentarzystów regionu, znajomość nazwiska wpłynęła również zapewne długa obecność w polityce (poseł od 1997 r.), oraz częste pojawianie się w mediach w kontekście kwestii związanych z infrastrukturą i budownictwem.

Elżbieta Bieńkowska, 7. miejsce, minister rozwoju regionalnego w rządzie PO (od 2007 r.). Prowadzone przez nią ministerstwo jej z reguły dobrze oceniane przez media i ekspertów, co zapewne pozytywnie wpłynęło na wzrost rozpoznawalności.

Joanna Kluzik-Rostkowska, 8. miejsce, minister pracy i polityki społecznej w rządzie PiS, o jej nazwisku było szczególnie głośno, gdy z PiS przeszła w 2010 r. do PJN – zostając założycielką i liderką tego ugrupowania, a następnie, przed wyborami parlamentarnymi, przeszła do PO.

Bolesław Piecha, 9. miejsce, senator PiS, specjalista PiS wypowiadający się często w mediach w sprawach związanych z systemem opieki zdrowotnej. Być może do pierwszej 10-tki rankingu wywindowały go uzupełniające wybory do Senatu, które odbyły się w kwietniu br., w którym B. Piecha (jeszcze jako poseł), pokonał resztę kandydatów (m.in. z PO) zdobywając mandat. Zwycięstwo Piechy (PiS) – było szeroko komentowane w mediach ogólnopolskich.

Tomasz Tomczykiewicz, od 2001 r. poseł PO, szef śląskiej PO, od 2011 wiceminister gospodarki. Częściej pojawiał się w mediach pod koniec poprzedniej kadencji Sejmu, gdyż od lipca 2010 r. był przewodniczącym klubu parlamentarnego PO.

Wnioski

W pierwszej dziesiątce rankingu dominują europosłowie – w pierwszej „piątce” – jest ich aż czworo: Buzek. Migalski, Gierek i Olbrycht. Wynika to głównie z faktu, że ich okręgiem wyborczym było całe woj. śląskie (okręgi do Sejmu i Senatu są o wiele mniejsze geograficznie), ale także z charakteru pracy europarlamentarnej, którą można określić, jako „ponadregionalną”.
Parlamentarzyści, których rozpoznawalność w wyraźny sposób wybiega poza macierzyste okręgi wyborcze to ci, którzy piastowali, bądź piastują funkcje ministrów (lub ważne funkcje ministerialne) – a więc: J. Polaczek, E. Bieńkowska, J. Kluzik-Rostkowska, B. Piecha, T. Tomczykiewicz.
Partyjnie – w pierwszej dziesiątce - dominuje PO (5 osób), następnie PiS (2 osoby) oraz po 1 osobie PJN, SLD oraz niezrzeszony (senator Kutz).

foto UM Żywiec