Pierwsze ligowe spotkanie w 2017 roku tuż, tuż, czas więc zapoznać się z sylwetką najbliższego rywala – Chrobrego Głogów.
Chrobry rundę jesienną zakończył w drugiej połówce tabeli, a że wiąże się to z niewielką przewagą nad miejscami zagrożonymi barażami czy nawet spadkiem, w Głogowie zdecydowali się na kilka transferowych ruchów. Tym bardziej, że apetyty po zeszłym sezonie i świetnym szóstym miejscu Chrobrego były rozbudzone. Kadrę pierwszego zespołu wzmocniło więc sześciu nowych graczy, w tym jeden który minioną rundę spędził przy Rychlińskiego. Mowa oczywiście o Arielu Wawszczyku, który w Podbeskidziu jesienią zagrał w 5 spotkaniach – 4 ligowych i jednym pucharowym. Poza lewym defensorem z Bielska-Białej do Głogowa trafili jeszcze: bramkarze Anatoli Gospodinow z CSKA Sofia i Adam Makuchowski z ROW Rybnik, obrońca Mateusz Witeska z Legii Warszawa pomocnik Serhij Napołow z Metalista Charków, a do grona wzmocnień należy też dołożyć wracającego po kontuzji Michała Pawlika.
Większość z zimowych transferów wybiegła na boisko już w pierwszym jesiennym meczu. Chrobry w 22 kolejce podejmował na własnym terenie Znicza Pruszków. Inauguracja ligowego roku nieprzebiegła jednak po myśli zespołu z Głogowa, bo remisu 1:1 za sukces przecież uznać nie można. Tym bardziej teraz, w Bielsku-Białej piłkarze aktualnie 12 zespołu I Ligi będą chcieli zaprezentować się na tyle dobrze, aby wywieźć z boiska Górali trzy punkty.
Ostatni mecz z TSP: Chrobry Głogów - Podbeskidzie 0:2 (Demjan, Podgórski) _____________________________ Mecz, 1. Liga, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Chrobry Głogów źródło: tspodbeskidzie.pl
Komentarze opinie