
Bielszczanom formę przyszło szlifować na tle rywala bardzo silnego. Młodzież, w znacznej mierze zawodnicy, którzy uczestniczyli w rozgrywkach UEFA Youth League, wystawiła podopiecznych Wojciecha Gumoli na poważną próbę. I to od samego startu potyczki. Już w 7. minucie stołeczne rezerwy fetowały bramkę, bo „rekordzistom” nie wyszedł korner, a wypad „Legionistów” był iście zabójczy. Co ciekawe, gol stracony na postawę III-ligowca z Cygańskiego Lasu wpłynął ożywczo. Wykorzystana okazja z 22. minuty na wagę wyrównania została poprzedzona kilkoma niezłymi akcjami Rekordu W sytuacji bramkowej Mateusz Kubica rozegrał futbolówkę z Dawidem Ogrockim, który nie zmarnował sposobności, dowodząc, że wysokie umiejętności indywidualne wcale nie deprymują bielskiej ekipy.
„Dwójka” Legii, inicjująca dzisiejszym sparingiem zgrupowanie w Wodzisławiu Śląskim, w drugiej połowie nie spuściła z tonu, częściej organizując akcje zaczepne. Na 20 minut przed końcem warszawska młodzież zyskała zaliczkę, ale wygrać nie potrafiła. Ale trudno o to, skoro marnuje się nawet rzut karny, gdy Pawła Górę uratowała przed sięganiem za "kołnierz" poprzeczka. Na samym finiszu ambitna postawa bielszczan została nagrodzona. Łukasz Szędzielarz z bliska dopełnił formalności po przytomnym dograniu Ogrockiego, zamykając przyjemnym akcentem wartościowy sparing Rekordu.
Rekord Bielsko-Biała - Legia II Warszawa 2:2 ( 1:1 )
foto: Paweł Mruczek
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie