
Skuteczność w drugiej połowie zdecydowała o wysokim zwycięstwie Podbeskidzia w meczu kontrolnym z FK Fotbal Trzyniec.
Początek meczu był wyrównany, ambitnie grający goście z Czech nie ustępowali Góralom, często sami atakując. Pierwszą groźną sytuację Podbeskidzie stworzyło sobie w 13 minucie, kiedy to Damian Chmiel podał do Michała Janoty, a ten huknął z 18 metrów prosto w poprzeczkę, piłka po od niej spadła tuż przed linią bramkową i wyszła w boisko, a Janota zebrał zasłużone brawa z ładny strzał. Choć Podbeskidzie było blisko zdobycia bramki, to do siatki trafili zawodnicy z Trzyńca. W 17 minucie goście szybko rozegrali piłkę w polu karnym TSP i strzałem z bliska zdobyli pierwszą bramkę w tym spotkaniu.
Stracony gol nieco pobudził bielszczan, ale nadal nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji pod bramką rywali. Z dystansu strzelał Janota, ale bramkarz Trzyńca obronił, dośrodkowania z lewej, czy prawej strony nie trafiały do celu i przez dłuższy fragment gry, bielszczanie odbijali się od czeskiej defensywy. Przełamać ją udało się dopiero w końcówce pierwszej połowy. Po dośrodkowaniu Roberta Gumnego o piłkę walczył Lubos Kolar, obrońcy powstrzymali go, ale wtedy futbolówkę przejął, najaktywniejszy w barwach Podbeskidzia, Janota, który wpadł w pole karne i precyzyjnym uderzeniem w kierunku dalszego słupka trafił do siatki.
Remis do przerwy nie zadowalał kibiców zebranych wokół boiska czechowickiego MOSiR-u, którzy oczekiwali więcej bramek i akcji ofensywnych. Już pierwsze minuty po wznowieniu gry, zaspokoiły ich apetyt. Trzy minuty po przerwie, wprowadzony na drugą połowę Szymon Lewicki mocno wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie ręką zatrzymał ją jeden z czeskich obrońców. Jedenastkę pewnie wykonał inny rezerwowy w dzisiejszym meczu - Tomasz Podgórski. Od celnego strzału nie minęła nawet jedna minuta, gdy rajd lewą stroną Pawła Moskwika zakończył się dośrodkowaniem i skutecznym uderzeniem Lubosa Kolara, po którym mieliśmy już 3:1. Mecz praktycznie był rozstrzygnięty, ale Podbeskidzie nie rezygnowało z kolejnych akcji ofensywne. W 66 minucie Górale dopięli swego, ponownie Moskwik asystował a czwartego gola dla Podbeskidzia zdobył Szymon Lewicki. Taki wynik odebrał gościom ochotę do gry i Podbeskidzie konstruowało kolejne ataki. Jeszcze w końcówce meczu groźnie uderzali Michał Janota i Tomasz Podgórski, ale bramkarz Fotbal Trzyniec nie dał się pokonać już ani razu i mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem Podbeskidzia
4:1.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - FK Fotbal Trzyniec 4:1 (1:1)
Bramki: 44" Janota, 49" Podgórski (karny), 49" Kolar, 66" Lewicki - 17"
Podbeskidzie: Leszczyński - Gumny (73" Jaroch), Piacek (73" Gibas), Magiera, Moskwik - Chmiel (46" Podgórski), Kolar (73" Dolny), Hanzel, Janota, Sierpina (46" Sladek) - Demjan (46" Lewicki)
źródło i foto:TS Podbeskidzie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie