
29 grudnia 2020 roku sądeccy policjanci otrzymali kilkanaście zgłoszeń o próbie wyłudzenia pieniędzy popularnymi metodami na policjanta, na wnuczka oraz na spowodowanie wypadku. Jedna z kobiet niestety dała się oszukać. Około godziny 16 zadzwonił do niej mężczyzna podający się za adwokata, informując kobietę, że jej wnuk spowodował śmiertelny wypadek, a jej córka składała fałszywe zeznania. W rozmowie uczestniczyła również kobieta podająca się za policjantkę. Rozmówca powiedział seniorce, że może pomóc jej krewnym, jednak w zamian chce od niej dostać 300 tysięcy złotych. Kobieta zdołała przygotować 100 tys. złotych i przekazała je kurierowi przysłanemu przez fałszywego adwokata. Starsza pani została poinstruowana, by nie odkładała słuchawki i zadzwoniła za dwie godziny. Po tym czasie seniorka skontaktowała się z rzekomym adwokatem, który przekazał, by w dalszym ciągu nie odkładała słuchawki i ponownie połączyła się z nim około godz. 20. Kiedy telefon nie odpowiadał, kobieta zadzwoniła do córki. W momencie gdy usłyszała, że nie było żadnego wypadku zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.
Poinformowana o sprawie policja rozpoczęła działania mające na celu zatrzymanie mężczyzny. Zebrane w sprawie informacje przekazano innym jednostkom policji. W ciągu kilku godzin udało się namierzyć mężczyznę. Funkcjonariusze z Cieszyna, wspierani przez policjantów z Katowic, zatrzymali podejrzanego w Kaczycach, gdy ten był zaledwie kilkaset metrów od granicy polsko-czeskiej, którą zamierzał przekroczyć.
Udało się odzyskać całą kwotę, którą seniorka przekazała oszustowi. Mężczyzna trafił do komendy w Nowym Sączu, gdzie prowadzone są dalsze czynności, które mają na celu ustalenie czy oszust dopuścił się wcześniej podobnych przestępstw.
Foto: KPP w Cieszynie, Policja Nowy Sącz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie