
O informację na temat ilości zgłoszeń w 2021 roku na uciążliwości odorowe związane z funkcjonowaniem wysypiska odpadów komunalnych, poprosił w swojej interpelacji radny Andrzej Gacek (PiS). Pismo zawiera również pytanie o podjętych oraz planowanych działaniach mających na celu zmniejszenie uciążliwości zapachowych.
Na interpelację odpowiedział zastępca prezydenta, Piotr Kucia. Według przedstawionych danych, Zakład Gospodarki Odpadami S.A. w Bielsku-Białej, w 2021 roku otrzymał w sumie sto zgłoszeń, a każde z nich dotyczyło uciążliwości zapachowych pochodzących ze składowiska odpadów w Lipniku. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło we wrześniu.
W tym miejscu należy nadmienić, że uciążliwości mające źródło na składowisku, są trudne do eliminacji, gdyż tego miejsca nie da się zhermetyzować (tak jak w przypadku kompostowni). Działalność składowiska jest bardzo zależna od warunków atmosferycznych, tj. różnicy ciśnień, temperatur czy wiatru - czytamy w piśmie.
Jak informuje wiceprezydent Kucia, w odpowiedzi na zgłoszenia podejmowano działania mające na celu zmniejszyć brzydki zapach, takie jak:
Jednak głównym rozwiązaniem problemu przedstawionym w odpowiedzi na interpelację jest budowa spalarni odpadów.
Budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów pozwoliłaby w stosunkowo krótkim czasie ograniczyć do minimum ilość składowanych odpadów, co bezpośrednio wpłynęłoby na sytuację związaną z powstawaniem uciążliwości wynikających z rozkładania się przez wiele lat odpadów na składowisku - podsumowuje zastępca prezydenta Piotr Kucia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kucia moglby przemyslec co mówi. Odory sa z odpadow skladowanych, wieloletnich, a jak wybudują spalarnie, to te wieloletnie przestaną smierdzieć? Bo wydobyc ich zakazuja przepisy. Zenujaca manipulacja.
Tutaj opisano sytuację: https://www.facebook.com/107709240836281/posts/458213869119148/
Oj, śmierdząca wypowiedź Pana zastępcy. Idąc tym torem, jak coś śmierdzi to do pieca.
Pan Kucia zna się na śmieciach jak dzięcioł na alfabecie Morse'a. Bo przecież, powinien wiedzieć, że prawo zakazuje utylizować śmieci składowane na wysypisku, jak również, że w spalarni nie spala się śmieci mokrych. Więc jakim cudem spalarnia ma ograniczyć smród z wysypiska? Czekam na kolejne rewelacje pana Kuci. Płaska ziemia, chemtrails, reptilianie - jest w czym wybierać