
Żywczankom w wielu spotkaniach rundy jesiennej Ekstraligi brakowało ofensywnej efektywności. Dość wspomnieć, że w 4 meczach ani razu podopieczne Beaty Kuty nie fetowały zdobyczy. Aż 6 potyczek wieńczyły natomiast z najmniejszym możliwym łupem. Po 8 trafień Mitech zanotował w roli gospodarza oraz zespołu przyjezdnego.
Kto wypadł najlepiej indywidualnie? Już po strzeleckich zyskach widać brak liderki podczas minionej rundy. O 3 bramki jesienią pokusiły się Katarzyna Rozmus, Lucie Suskova i Renata Warunek, ale trudno takimi osiągnięciami szczególnie zachwycać się. Najbardziej bramkostrzelna w Ekstralidze Lilana Kostowa z Medyka Konin aż 16 razy wpisywała się na listę strzelczyń, wyprzedzając w zestawieniu Ewelinę Kamczyk z Górnika Łęczna, która zanotowała 15 goli, oraz klubową koleżankę Katarzynę Daleszczyk (14 goli). Dodajmy, że tylko w drużynie beniaminka z Krakowa najskuteczniejsze zawodniczki rzadziej pokonywały bramkarki ekstraligowych zespołów.
Łącznie 8 żywczanek trafiało do siatki w pierwszej fazie sezonu 2016/2017, według ilości:
3 gole – Katarzyna Rozmus, Lucia Suskova, Renata Warunek
2 gole – Patrycja Wiśniewska, Katarzyna Wnuk
1 gol – Agata Droździk, Aleksandra Nieciąg, Karolina Zasada
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie