
„Rekordowa” młodzież ma za sobą udany rok. Zaznaczyła swoją obecność podczas młodzieżowych mistrzostw Polski w futsalu w sezonie 2014/2015, aktualnie bierze udział w kolejnej edycji „parkietowych” zmagań.
Stanowią one jednak zimowy przerywnik w procesie szkolenia. Większą część roku zawodnicy spędzają bowiem na zielonych boiskach. - Dostrzegam wiele plusów w funkcjonowaniu piłki młodzieżowej w naszym klubie, jak choćby coraz lepsza praca trenerów, pasja chłopaków do piłki, tej futsalowej oraz tej z trawiastego boiska. Do pozytywów należą również: logistyka meczów i wyjazdów oraz koordynacja tych kwestii z poziomu pionu administracyjnego klubu. To w sumie rodzi sukcesy zespołów. Tu znów zrobiliśmy kolejny krok do przodu, bo jesteśmy bogatsi o kolejną elitarną pierwszą ligę wojewódzką, w tym przypadku – młodzików młodszych. Za osiągnięcia sportowe jesteśmy bardzo szanowani na Śląsku - mówi Jarosław Krzystolik. - Nie wszystkie zespoły dobrze rozpoczęły rywalizację w swoich ligach w rundzie jesiennej. Trenerzy jednak wyciągnęli właściwe wnioski i wszystko uległo diametralnej poprawie. Mieliśmy też dwie wpadki w postaci walkowerów, a to nie powinno się nam zdarzyć - dodaje trener-koordynator.
Wychowankowie przebijają się do składów seniorskich – Mateusz Kubica stanowi o sile wicelidera III-ligi, Michał Kałuża przebija się do składu wicelidera Ekstraklasy Futsalu. Liczne grono zawodników systematycznie uczestniczy w meczach kadry Śląskiego ZPN, powołania otrzymują także piłkarki. O wychowanków pytają klubu z wyższych lig. - Uważam, że to naturalne, że mając szkolenie na wysokim poziomie będziemy mieli coraz częściej do czynienia z zapytaniami o zawodników z klubów ekstraklasowych i pierwszej ligi. Dotyczy to nie tylko naszych najzdolniejszych młodzieżowców, ale i młodszych roczników. Jesteśmy klubem otwartym na udział naszych zawodników w różnego rodzaju testach i grach, bo to z pewnością rozwija naszych młodych zawodników, daje nowe doświadczenia. Ważną kwestią do rozważenia jest okres testowania, forma zawodnika, konsultacja z rodzicami, co do formuły, kosztów wyjazdu. Zdrowy rozsądek jest tu ważny. Mieliśmy w tym roku zaproszenia dla naszych zawodników z klubów ekstraklasy z wybrzeża, które miały trwać… jeden trening. To trochę niepoważne, świadczy tylko źle o skautingu. My organizując testy w naszym klubie unikamy terminu krótszego niż trzydniowy - kończy trener Krzystolik.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie